na czym opierasz przekonanie, że odpadają totalnie ? znalazłeś jakieś naleciałości językowe w wypowiedziach sióstr, które na 100% odrzucają moje przypuszczenia ?
No, dodałem, że imo. ;P Trudno mi oceniać naleciałości językowe w japońskim, którego nie znam, a to co czytam to tłumaczenie. Raczej chodzi o ich imiona. Znajomy Rumun zawsze twierdził, że są raczej skądś typu Anglia i okolice. W Irlandii masz na przykład imię Flann, we Francji Remi (choć oba te imiona są męskie, tak jak włoskie Ciro/Cirino - z Cirno i tak jest kilka teorii ofc). Nazwisko jest w angielskiej wersji, bądź co bądź. Mówił, że w rumuńskim takiego nie uświadczysz. Węgry mi tu nie pasują i za nimi nie przepadam, tbh. Jeśli chodzi o sam budynek SDM, to przeważnie raczej mi się kojarzy właśnie z Angolami.
Fajne spostrzeżenia co do imion, bardzo me gusta. Aprobuje.
Natomiast przyczepię się do czegoś co wyraźnie ignorujecie. Wyraźnie zaznaczane jest cały czas że dziewczyny są Wampirami, a więc obowiązuje nas tu przynajmniej klasyczny kanon wampirzy. A zgodnie z nim wampiry wielokrotnie podróżowały przez Europę (do Ameryk też się im zawinęło), ale trzymajmy się głównie kontynentu Europy. Bardziej niż prawdopodobnym są wcześniejsze podróże dziewcząt przez kraje europejskie, zmiany imion (klasyczna praktyka wampirza - dobór imienia do kraju pobytu, lub wariacje na temat własnego w rzeczonym krajowym języku), rozbierzność imion dziewczyn też można w ten prosty sposób wytłumaczyć.
Zgadzam się z tym że Remilia na pewno w mocnym stopniu jest związana z wampirami brytyjskimi, a przynajmniej zaliczyła dłuuuuuugi pobyt w Londynie, Oksfordzie czy gdzieś na prowincji angielskiej na co wskazuje prosta sprawa - rytuał herbaciany w stylu brytyjskim. Dobrze pamiętam aluzje do tea time?
Pochodzenie imion męskich również łatwo wytłumaczyć. Pomijając już zmienną naturę płciową wampirów starożytnych wg niektórych źródeł (mam na myśli najbardziej klasyczny kanon wampiryczny) możemy jednakże założyć i to bez trudu że dziewczęta przez długi czas mogły udawać małych chłopców (kurde, chować to one nie mają co więc... em, takich przypadków w podróżach tak młodych panienek jest multum). Zresztą, łatwiej było być w okolicach 1500 roku paniczem niż panienką (bo to groziło wydaniem) a więc i ciężko by było uzasadnić "samotną panienkę". Inna sprawa to fanom - czyli Priere i inne teorie o tym że Scarletki były przez pewien czas więzione. Tutaj również teoria przewożenia pod chłopięcymi imionami trzymała by się kupy. Mnie jednak prywatnie wystarczy fakt migracji - które raczej są pewne w wypadku Remilii, a te uzasadniają pochodzenie imion.
Wątpię szczerze jednakże w pochodzenie Remi z Brytanii. Nadto chciałbym zauważyć że nie jest powiedziane że Remi i Flan są siostrami biologicznymi. Nigdzie. W kanonie wampirzym mamy wiele sióstr. Pomijając klany, zakony wampirzyc, jest jeszcze kwestia patronatu (na zasadzie matriarchatu - starszy wampir - a to jest o Remi wyraźnie powiedziane) bierze młodszego pod opiekę, a tutaj są wyraźne przesłanki - Remi - dojrzały wampir widzi potencjał wyjątkowy w młodej wampirzycy i bierze ją pod swoje "siostrzane skrzydła". No i mamy klasyczny wampirzy seniorat. Z określeniem siostrzyczek zjapanizowanym na onee-chan.
To mogłoby tłumaczyć różnice między nimi.
Ale z drugiej strony nie tłumaczy tego czemu obie mają krew starożytnych wampirów. Bo tą przekazuje się przez śmierć poprzedniego starożytnego - czytaj Remilia biorąc Flan pod swoją opiekę nie będąc jej biologiczną siostrą nie może jej przekazać krwi przedwiecznych.
Zresztą, wiele wskazuje na to że Flan jest wzorowana, ba, strzelałbym że odziedziczyła krew Lestata, a więc wampira zbrukanego, przesyconego deprawacją do samej pierdolonej podszewki. To by ostatecznie przełożyło się na jej zaburzenia emocjonalne, gdy krew przedwiecznego bierze nad nią kontrolę.
A fakt że Remi nie przyznaje się do Draculi, choćby nawet z nim była spokrewniona w prostej linii jest oczywisty niemalże. W kulturze wampirów naturalnym były 3 rzeczy dotyczące przodków. Jeśli byłeś seniorem/starożytnym - masz ich krew, to stajesz się poniekąd celem. Czasem, choć rzadko, wiedzę o krwi starożytnych wampir ukrywał, posługując się pokazowo swoją mocą by utrwalić swoją pozycję społeczną, ale zarazem twierdząc że ma "jeszcze starszego/wspanialszego seniora". Czemu? Po to by uniknąć chętnych do dekapitacji w celu przejęcia krwi ojców.
Druga sprawa to stosunek wampirów do Draculi. W różnej literaturze niezmiennie mamy pokazany bardzo zróżnicowany stosunek poszczególnych dzieci, szczególnie młodych wampirów do przedwiecznego Rumuńskiego pana i powiedzmy sobie szczerze, Draco nie cieszył się szczególnym poważaniem jako ojciec założyciel. Często się go celowo lekceważyło czy ośmieszało by zdobyć poważanie czy pozycję w towarzystwie "dworskim", choć wielu wiedziało iż od niego pochodzą w długiej linii mieszania. Draco zresztą wyrobił sobie opinię tego który ściągnął wzrok ludzi na wampiryzm, poza tym jego metody walki z muzułmanami godziły w zamiłowania estetyczne większości "szlachetnych i wspaniale urodzonych" wampirów.
No, nabijanie ludzi na kołek przez anus nie przysparza fanów, nie? . No i ostatni powód - Dracula był często tematem kpin ze względu na swoje ortodoksyjne oddanie chrześcijaństwu, ba rzekłbym katolicyzmowi i Rzymowi. Wampiry jak wiemy łamią prawo życia i śmierci tym większe drwiny wzbudzał Pradawny który oddał się na usługi papiestwa i zapierdalał (a nawet zginął wg niektórych) w ramach tejże właśnie posługi. Jeśli rzeczywiście zginął - to Remi jak najbardziej może posiadać jego krew pradawnego. Inna sprawa że nie ma powodów by się tym chwalić wśród wampirów, a raczej wypierać z wyżej wymienionych powodów.
Trzeci Aspekt to w końcu samo wychowanie dziewczyny. Patrzmy - panienka, ślicznie wychowana, doskonała etykieta, arystokratka pełną gębą...A tu taki "tatuś/wujaszek" co z estetyką i artyzmem czy finezją wiele wspólnego nie miał - bo nabijanie ludzi na kołeczki w trakcie kolacji nie należy do gustownych. Remi może się tego po prostu wstydzić xD No lol, możecie się śmiać, ale jak najbardziej tak może być.
W końcu dochodzimy do mojego ulubionego fragmentu.... a wiecie że Dracula miał biologiczną córkę? :D
Take it bjaczys :P