Przejdź do głównej treści

Aktualności

  • Atak spam-botów... i po co...
    W razie problemów w rejestracji prosimy i info na IRC.
  • Rejestracja tymczasowo włączona (prosimy także o kontakt na IRC) ...

Temat: Sąd Ostateczny Yamy (osądzana: RUMIA) (Przeczytany 159271 razy) poprzedni temat - następny temat

0 Użytkownicy i 1 Gość przegląda ten temat.
Odp: Sąd Ostateczny Yamy (osądzana: REIMU HAKUREI)
Odpowiedź #240
Wyciągamy większe gnaty.

18. REIMU HAKUREI

Spoiler (pokaż/ukryj)

Cytat: Zasady
-Znajomość kanonu niewymagana, piszemy o osobistych odczuciach do danej postaci. Każdy z nas ma listę faworytek i antyfaworytek i wie, za co je lubi, dlatego nie narzucam ram typu charakter, wygląd, karty zaklęć czy rasa.
-Dla wzmocnienia swojej opinii można dodać ocenę numeryczną czy wypunktować listę wad i zalet, jak wam się chce.
-Nie trzeba bynajmniej owijać opinii do których mamy prawo w bawełnę ze względu na innych uczestników, choć wskazane byłoby uznać, że inna osoba może mieć odmienne zdanie. Szczerość opinii i dyskusja z polemiką bardzo mile widziana...
-...Aczkolwiek upraszałoby się o możliwe powstrzymanie od ataków ad persona, inaczej nie mogę odpowiadać za poparzenia w wyniku ewentualnej interwencji sił wyższych♥.

Reimu Hakurei, główna bohaterka serii Touhou. Strażniczka bariery dzielącej Gensokyo i świat zewnętrzny. Jako dziedziczki mocy klanu Hakurei i jedynej znanej członkini, jednym z jej zadań jest także eksterminacja youkai odpowiedzialnych za incydenty w Gensokyo, w ramach pilnowania porządku.

Jej osobowość jest wyjątkowo bezpośrednia - nie boi się powiedzieć prawdy prosto w twarz. Niemal zawsze wyluzowana, prosto myśląca i nie bojąca się niebezpieczeństw. Traktuje wszystkich równo, czy to ludzi czy youkai. Ekstremalnie utalentowana, lecz lubi święty spokój bez przemocy, jest też nieco leniwa i dlatego nie trenuje. Jednak gdy jest potrzeba, polega na swoim nadludzkim szczęściu i intuicji by odnaleźć źródło incydentu, sprawić mu lanie i ewentualnie zaprzyjaźnić przy herbacie.

Słabe youkai zazwyczaj jej unikają, zaś wśród uwielbiających ją zwierząt oraz silnych youkai jest zaskakująco popularna, zapewne przez jej prostą i uczciwą osobowość. Jednak jej spojrzenie na świat jest odmienne od innych dookoła niej, często rzuca dziwne, zrozumiałe dla siebie komentarze, i tak jak jej styl walki, jest tajemnicza, trudna do zrozumienia ani nie przywiązana do nikogo, mimo swojej popularności. W głębi serca naprawdę jest sama, nieco w kontraście do Sanae.

Reimu jest jedną z najbardziej intrygujących postaci w serii. Mimo że wcielamy się w nią niemal w każdej grze i jest z nami od samego początku, tak nadal pozostaje na swój sposób tajemnicza. Prosta osobowość i kompletna szczerość imponują mi i bardzo ułatwiałyby zaprzyjaźnienie się z nią, tym bardziej że spuszcza wpiernicz tylko w razie konieczności i nie ma w niej ani grama uprzedzeń gatunkowych. Gdy trzeba się bawić, potrafi być naprawdę wyluzowana, zaś gdy czas rozwiązać incydent nagle znajduje w sobie pokłady motywacji i walczy z nim aż do skutku, tylko po to by po przemówieniu do rozsądku napić się herbaty z przeciwniczką.

Właśnie to podejście do życia jest wg. mnie siłą jej charakteru. Potrafi postawić linię między obowiązkiem a przyjemnością i poświęcić się jednemu i drugiemu. Nie bawi się też w maski czy różne osobowości, i gdy chce coś powiedzieć to to powie. Tak jak Oni, mnie też to imponuje, gdyż nie da się jej po prostu nazwać fałszywą, co przyciąga do niej ludzi. Jej dziwny sposób bycia nie ma na celu zmylania kogoś czy udawanej wyższości - ona po prostu taka jest. Tak jak sugeruje jej umiejętność, nie jest niczym związana - sama jest swoim sędzią i nie przejmuje się czyimiś opiniami, chociaż można ją przekonać do wzięcia się za robotę, jak to zrobiła Kasen. Ma wiarę w siebie i sama uznaje się za dobrą strażniczkę sprawiedliwości - jak widać po latach pokoju, nie bezpodstawnie.

Ma też swoje pragnienia bogactwa, jak widać w UFO czy endingach HRtP, ale trudno winić ją za to, gdy eksterminacja youkai pozwala jej żyć (Akyuu wspomniała że z dotacji by nie wyżyła). Jednak nie jest nimi spętana i nie przeszkadzają jej w obowiązkach i sprawdzaniu sytuacji (vide UFO A route).

Jej ewentualną słabą stroną może być chłodne i w razie potrzeby brutalne traktowanie wchodzących jej w drogę, ale nawet to można wytłumaczyć ciężarem odpowiedzialności na jej spoczywającej oraz wspomnianym dziwnym stylu bycia i generalnym brakiem mocnych więzi z kimkolwiek (nigdy nie widać jej ewentualnej rodziny). Jednak właśnie ten chłód sprawia że jej ludzkie odruchy potrafią być o wiele bardziej sympatyczne, np. płacz po zawaleniu świątynii. Można jej osobiście nie lubić, ale nie da się jej nienawidzić, a sama szansa bliskiego zapoznania się z nią jest zrozumiale interesująca.

Ewentualne lenistwo i niefrasobliwosć wobec tak ważnej funkcji też może denerwować, ale skoro bez treningu potrafi sobie ze wszystkim poradzić, to po kiego się tak męczyć? I tak sobie ze wszystkim poradzi, bo musi. Do tej pory tak robiła.

Jej wygląd jest raczej wysoce przyjemny dla oka (przynajmniej w wersjach niepokaleczonych przez gorsze ZUNarty). Z figury jest raczej drobna, włosy ma ścięte w ślicznego hime cuta spiętego kokardą i wstążkami na warkoczach, co w połączeniu z uroczą wariacją tradycyjnego stroju miko i odsłoniętymi ramionami i zwisającymi wielkimi rękawami sprawia wrażenie małej dziewczynki, którą wyjątkowo łatwo przytulić, oraz dodaje jej mnóstwo orientalnego uroku, zwłaszcza jak się szczerze uśmiechnie albo fochnie. Gohei oraz amulety świetnie dopełniają styl i przełamują nijakość, a ładne i będące już niemal znakiem firmowym pachy to świetny bonus :3.

Moce ma równie interesujące jak charakter. Większość jej ataków dla obserwatorów zewnętrznych wyglądają jak jakieś triki oraz manipulacja przestrzeni, ale z jej dziwnego punktu widzenia naprowadzające ataki czy przeskoki między wymiarami są proste i oczywiste. Spora ilość różnokolorowych amuletów, barier i pieczęci w połączeniu z tradycyjnym Fantasy Seal ukazują, czemu naprawdę lubi danmaku i jego efektowność, kopnięcia i yin-yangi mają nostalgiczną wartość i pasują pod miko, zaś jej najpotężniejszy arsenał typu Fantasy Heaven jest interesujący choćby ze względu na sianą elegancko demolkę, nawet jeśli nieco przesadzony.

Pod względem tematów muzycznych należy raczej do elity, zarówno pod względem mnogości jak i ilości. Maiden's Capriccio jest chwytliwe i pasuje do jej wesołej strony, Mystic Oriental Love Consultation jeszcze lepiej wpada w ucho i jest solidną dawką jej energii i zapału, Colorful Path jest dla odmiany poruszające i ciekawie ukazuje jej faktyczną samotność, a Dichromatic Lotus Butterfly jest po prostu zajebistym połączeniem powyższych i pokazuje, co się dzieje jak zaczyna walczyć na poważnie. No i bonusowo, Fatal K.O. theme z 12.3, nie chcesz jej naprawdę wyprowadzić z równowagi, bo zostaniesz zmyty z powierzchni ziemii, i to zajebiście :V.

+Wyluzowana gdy odpoczywa
+Potrafi się ostro zabrać do roboty gdy trzeba
+Nie kłamie i jest kompletnie szczera
+Traktuje wszystkich równo
+Potrafi iść na herbatkę z pokonaną przeciwniczką bez cienia wrogości
+Własny tok myślenia
+Kapłanka
+Efektowne ORAZ intrygujące moce
+Ładny, orientalny wygląd z uroczym strojem

-Raczej chłodna emocjonalnie
-Uparta przy swoim sposobie utrzymania pokoju
-Być może nieco za leniwa jak na swoją pozycję


Werdykt: 8.5 / 10


I jeszcze pytanie do publiczności: jak przyjdzie pora na Prismriverki albo Wróżki Światła, to lecieć całościowo czy rozdrabniać się na każdą, a może w ogóle olać :V? Odpowiedzi przysyłajcie na audiotele.
  • Ostatnia zmiana: Wrzesień 07, 2012, 16:48:50 przez critz

Official Husbando of Sanae-chan. || Z naszym miotaczem danmaku Ty też możesz bezkarnie strzelać do małych dziewczynek!

  • Seina
  • [*]
Odp: Sąd Ostateczny Yamy (osądzana: REIMU HAKUREI)
Odpowiedź #241
Reimu. Wolę Sanae i Marisę, ale ta nie jest zła.
Wolę się nie rozpisywać na temat każdego plusa i minusa, ale nie jest złą bohaterką i na pewno jest o wiele wyżej na liście niż Chen Alicja na przykład.
Daję jej 7,5/10~ :3

Spoiler (pokaż/ukryj)
CO DO WRÓŻEK I PRISMRIVEREK - KAŻDA OSOBNO MUSI BYĆ ;_; I NIE OLEWAĆ ;_;

Odp: Sąd Ostateczny Yamy (osądzana: REIMU HAKUREI)
Odpowiedź #242
Reimu chłodna? Bardzo mięł słowo, Reimu jest kawałem zdziry. Jest bezmózgiem kierującym sie własnym interesem. Jest typowym rodzajem głównego bohateraanime właściwie. Da sie lubić, ma w sobie coś wyjatkowego, ale jak się przypatrzeć, to jest jedną z głupszych postaci.

+ bardzo ładny wygląd
+ bogactwo przygód
+ humorystyczna czasami
+ mimo wszystko pomaga ludziom
+ ciekawe, efektowne i spore moce

- hipokrytka (to w końcu gardzi youkai? zabija youkai? pije herbatę z youkai? wtf)
- barbarzyńska złodziejka (Marisa robi to z klasą, tu nie ma tej klasy)
- nieokrzesana, samolubna, chciwa


Jak dla mnie to 4/10

Odp: Sąd Ostateczny Yamy (osądzana: REIMU HAKUREI)
Odpowiedź #243
Jedna z rzeczy które w niej lubię najbardziej. :3
Ma strasznie wyrazisty charakter co jest wielkim plusem. Nie ma takiego samego podejścia jak Marisa czyli, nie uważa, że jej pracą jest eksterminacja youkai, a jedynie rozwiązuje incydenty (po co krzywdzić biedne youkai bez powodu?). Ponad to praktycznie zawsze jest pewna siebie. Dobrze, że to właśnie ona jest główną bohaterką serii, nie wyobrażam sobie nikogo innego na tym stanowisku.

7/10

Odp: Sąd Ostateczny Yamy (osądzana: REIMU HAKUREI)
Odpowiedź #244
Zaraz, co? Reimu właśnie uważa, że jej pracą jest eksterminacja youkai. To Marisa jest raczej ciekawa incydentów bardziej niż zabijania youkai xD

Odp: Sąd Ostateczny Yamy (osądzana: REIMU HAKUREI)
Odpowiedź #245
Zdecydowanie się mylisz. Marisa w IN bodajże wspominała, że jej pracą jest eksterminacja Youkai. Reimu zaś po prostu rozwiązywała incydenty.
Nawet przy wyborze postaci w SA przy Reimu pisze "shrine maiden loved by youkai". Jeśli któraś z tej dwójki miałaby eksterminować dla przyjemności to tylko Marisa.

Odp: Sąd Ostateczny Yamy (osądzana: REIMU HAKUREI)
Odpowiedź #246
Moim zdaniem obie lubią incydenty i obie zajmują się (mniej lub bardziej zawodowo) eksterminacją youkai. Raz jedna tym się zasłania, raz druga. Tu nie ma reguły ;)

Odp: Sąd Ostateczny Yamy (osądzana: REIMU HAKUREI)
Odpowiedź #247
Cytuj
- barbarzyńska złodziejka (Marisa robi to z klasą, tu nie ma tej klasy)
o_O... ty serio nazywasz Reimu złodziejką, porównując ją jeszcze do Marisy? Jedyny moment zbliżony do kradzieży jaki pamiętam to deklaracja chęci splądrowania Mayohigi w PCB wobec nie chcącej jej wypuścić Chen (po którym kotka błyskawicznie zmieniła śpiewkę). Ewentualnie dwuznaczna linia z PMiSS:
Cytuj
The Hakurei Shrine exists to watch over the Great Boundary which ensures Gensokyo's existence, and the shrine maidens of Hakurei resolve major incidents for a living (*1).

1: Because they can't expect to survive on offerings.
Ale ta nie implikuje od razu plądrowania, a raczej jakieś datki za ratunek. IMO nieco odstaje od wiedźmy, której "upodobania do swobodnej kradzieży nikt nie pobije" (MoF char select).

I dla przypomnienia: eksterminacja =/= rzeź czy zabijanie, a raczej spellcard duel. Gdyby faktycznie prowadziła jakiś holokaust na youkai, to te bynajmniej nie miałyby wobec niej takiej sympatii (i prawdopodobnie zjednoczyłyby się przeciw Marisie i Sanae, które nie mają takiego plot armora jak utrzymująca Gensokyo w całości Reimu, skoro już w samym TD omal nie doszło do rebelii). Zresztą każdy kolejny z nowych profili z gier ciągle podkreśla, że traktuje ludzi i youkai równo, ale jest surowsza wobec youkai bo to jej praca. Tak naprawdę na obu ma wyebane.
  • Ostatnia zmiana: Wrzesień 07, 2012, 21:11:54 przez critz

Odp: Sąd Ostateczny Yamy (osądzana: REIMU HAKUREI)
Odpowiedź #248
Tak, nazywam Reimu złodziejką, lol. Motyw z Chen to jedno. Ale incydenty to główny zysk Reimu, tak mówiła nie raz. a niby jak incydent przynosi jej pieniądze? Bo nie uwierzę, że za kulisami przychodzi banda hojnych ludiz i daje jej worek kasy, no proszę.

Odp: Sąd Ostateczny Yamy (osądzana: REIMU HAKUREI)
Odpowiedź #249
Zaraz, co? Reimu właśnie uważa, że jej pracą jest eksterminacja youkai. To Marisa jest raczej ciekawa incydentów bardziej niż zabijania youkai xD

Z tego co pamiętam z SaBND to Kirisame Magic Shop to takie odd jobsy są, tylko że nie ma tam klientów, więc Marisa przeważnie łazi do Reimu "podbierać" jej klientów (przynajmniej tak stwierdziła).

Co do oceny Reimu, to nie chce mi się rozpisywać, Smoku napisał to co myślę. Dochodzi minus za japońskie nazwisko. 40/99
  • Ostatnia zmiana: Wrzesień 08, 2012, 09:22:26 przez Ignacy Przybylski
ВОРУЙ УБИВАЙ | PERFECT FREEZE

Odp: Sąd Ostateczny Yamy (osądzana: REIMU HAKUREI)
Odpowiedź #250
Tak, nazywam Reimu złodziejką, lol. Motyw z Chen to jedno. Ale incydenty to główny zysk Reimu, tak mówiła nie raz. a niby jak incydent przynosi jej pieniądze? Bo nie uwierzę, że za kulisami przychodzi banda hojnych ludiz i daje jej worek kasy, no proszę.
Sądzisz, że Reimu na prawdę jest taka bogata, że zabiera pieniądze workami? Na prawdę myślisz, że ona jest złodziejką? Patrząc na to jak bardzo ciągle potrzebuje pieniędzy, prędzej można wywnioskować to, że po incydentach wierni ludzie częściej dają datki na świątynie. W końcu ona dba o równowagę a skoro coś robi to ludzie nie chcą raczej by przestała...
No proszę cię... Jak można uważać, że ktoś jest złodziejem tylko dlatego, że dostaje pieniądze za wykonywanie swojej pracy? Śmierdzi komuną... (do tego jeszcze nie za duże te pieniądze)

Dzięki temu tematowi bardziej się zastanowiłem nad osobowością Reimu, daję jej jednak ocenę 8/10...
Tak ogólnie to ma ode mnie "-" tylko i wyłącznie za średnie themki. Design postaci jak i jej charakter mi odpowiadają, a dla niej pasują.
Jeśli porównywać ją do innych "głównych" postaci jak np. Marisa, Sanae. To Reimu jest od nich bardziej interesującą postacią.

Odp: Sąd Ostateczny Yamy (osądzana: REIMU HAKUREI)
Odpowiedź #251
Tak, nazywam Reimu złodziejką, lol. Motyw z Chen to jedno. Ale incydenty to główny zysk Reimu, tak mówiła nie raz. a niby jak incydent przynosi jej pieniądze? Bo nie uwierzę, że za kulisami przychodzi banda hojnych ludiz i daje jej worek kasy, no proszę.
Sądzisz, że Reimu na prawdę jest taka bogata, że zabiera pieniądze workami? Na prawdę myślisz, że ona jest złodziejką? Patrząc na to jak bardzo ciągle potrzebuje pieniędzy, prędzej można wywnioskować to, że po incydentach wierni ludzie częściej dają datki na świątynie. W końcu ona dba o równowagę a skoro coś robi to ludzie nie chcą raczej by przestała...
Jakby jej dawali tak chętnie pieniądze, nie narzekałaby na biedę i że mało kto przychodzi do jej świątyni. Poza tym wątpię, by miko mająca gdzieś swoje kapłańskie obowiązki i współpracę z bogami dostawała jakieś normalne sumy - ja na pewno bym jej nie dała złamanego grosza, jeśli o to idzie.

Losowa sygnatura tak bardzo losowa.

Odp: Sąd Ostateczny Yamy (osądzana: REIMU HAKUREI)
Odpowiedź #252
A czy Reimu kiedykolwiek wyglądała na bogatą zadającą się homarami panienkę?
To, że małe kwoty dostaje w świątyni, odbija się na stylu życia. Nigdy nie wyglądała na kogoś szastającego forsą.
Nie ważne, że nie ma tych ludzi dających datki w świątyni wielu ważne, że tacy nadal istnieją. Nigdy nie było powiedziane, że Reimu nie otrzymuje żadnych dotacji na świątynię.
Oskarżanie jej o bycie kleptomanką bez powodu jest po prostu głupie...

To, że narzeka na biedę, oznacza tylko to, że tych pieniędzy nie ma... A nie, że je kradnie... Może narzekać na to iż mało jest datków na świątynie, ale mało =/= zero".

Odp: Sąd Ostateczny Yamy (osądzana: REIMU HAKUREI)
Odpowiedź #253
Smoku podawał inne przykłady, Raion.

Odp: Sąd Ostateczny Yamy (osądzana: REIMU HAKUREI)
Odpowiedź #254
No właśnie nie podał. Innocent until proven guilty :V. Tym bardziej, że Reimu jest przedstawiana jako kontrast Marisy - po prostu nie potrafi kłamać i zawsze mówi co myśli, więc okradanie kogoś byłoby trudne.
Jakby ZUN w którymś profilu czy gdzie indziej w kanonie uznał za ważne podkreślić, że Reimu ma lepkie palce lub gdzieś wykorzystać ten motyw (tak jak w przypadku Marisy), to faktycznie byłoby to niepodważalne. A tak brzytwa ockhama kazałaby raczej zakładać jakąkolwiek wdzięczność za to że raz za razem zwalcza incydenty i utrzymuje pokój, najprawdopodobniej ze strony wioski ludzi, którzy sami siebie nie uratują. Wyjątek to poszukiwanie skarbów w UFO, ale to nie kradzież, tak jak i w przypadku Marisy / Sanae.

Zresztą, nawet gdyby zostało podkreślone że coś podwędza, to byłoby to usprawiedliwione tym że z czegoś musi żyć (PMiSS again) i że chociaż tyle jej się należy za to, że panuje względny porządek. A Reimu, która traci cierpliwość do swojej biedy i lata po okolicy "wyciągając" datki to czysty fanon.
  • Ostatnia zmiana: Wrzesień 08, 2012, 20:36:25 przez critz