http://challonge.com/tournaments/signup/vw2i801Qgn (http://challonge.com/tournaments/signup/vw2i801Qgn)
(http://i.imgur.com/rnRjqZI.jpg)
Z okazji niedzielnego wychodzenia pełnej wersji nowej bijatyki Touhou ogłaszam wszem i wobec że równo za tydzień zacznie się hostowany przeze mnie turniej Touhou 14.5: Urban Legend in Limbo.
Gorąco zapraszam każdego (nawet nie umiejących w bijatyki) do rejestracji i udziału, bowiem tylko tuż po wyjściu nowej gry można mieć pewność że wszyscy grają tak samo dobrze :v.
Prosiłbym też tutaj o dowolne sugestie, zwłaszcza co do długości turnieju (miesiąc?) i tego czy miałby się odbywać za pośrednictwem jakiejś sieci VPN by ułatwić połączenie - tym bardziej że chciałbym zrobić jakiś wspólny kanał komunikacji dla ludzi stąd, z innej strony i z grupy na Facebooku (Hamachi ma niestety sztywne ograniczenia na liczbę użytkowników, więc jakby ktoś miał rekomendację na alternatywę albo premium room do udostępnienia to z góry dziękuje).
Rzecz jasna, gdy już wysłucham zdania innych, to dołożę starań aby pomóc ludziom się połączyć oraz będę pomagał w ogarnianiu samej gry.
Chciałbym oferować jakąś pomoc w miarę możliwości, ale szczerze będę bardziej zajęty niż zwykle w najbliższym czasie. :/
W teorii mógłbym zrobić coś fajnego, skoro w pracy przez ostatni czas zajmowałem się robieniem stron z konkursami różnego rodzaju zintegrowane z Facebookiem, ale raz, że czasowo obiecywać napewno nie mogę, drugie pewnie i tak by się znalezły jakieś marudy przeciwne z drugiej strony.
Więc pewnie ograniczyć się mogę tylko do newsa, ew. wyświetlania wyników z danych zewnętrzych lub api tego challonge (może podczepić nawet replaye/grafiki), czy tam wydzielić subdomenę z prostym contentem/linkami (i tak pewnie do tego same forum by wystarczyło).
Nie wiem o jakiej stronie przeciwnej mówisz, bo są dwie, ale wróżki nie mają nic przeciwko, a nawet są chętni pomóc.
No to się nie spodziewałem, takiego odzewu przyznaję.
Ale nic pomyślę coś na ten temat, i dam znać. Obadam też ten challonge od strony API, bo z tego co widzę ten challonge oferuje możliwość dodania 4 załączników do 250kB jeden.
Nie jestem pewien ile teraz replaye zabierają, ale w teorii możnaby to ztouhować wizualnie, załączyć replaye z meczy, zaś zaś samą subdomenę umieścić jako apka na facebooku do lajkowania.
W zasadzie każdy mecz, możnaby dać możliwość walniecia jako post na ścianę facebooka do komentowania.
Fajne rzeczy są fajne, więc jeśli masz dostępne jakieś metody nakręcania hajpu to z radością przyjmę. Aczkolwiek troszku kuc ujemny jeśli chodzi o webmasterowanie, więc doceniłbym jeśli administracja tym kontentem byłaby w miarę łopatologiczna (nie żebym chciał Ci też zabierać cenny czas w pracy ani nic). A czy w takiej subdomenie byłby też jakiś prosty message board albo komunikator?
Administracja myślę bezpośrednio z challonge chybaby wystarczyła, choć widziałem to tylko na youtube.
<- zakładam, że załączniki byłyby do 250kB, ew. byłyby linki do zasobów (lub zakodowane opcje), w opisach, i ew. do tego może jaki screenshot (do wykonania może obrobiona najlepsza scena z walki) tydzież awatarki - nie jestem pewien na teraz czy można dla zarejestrowanych ustawiać, ale alternatywą byłyby forumowowe, facebookowe lub url.
Co do chata na teraz mogę tylko zaproponować kastomizowanego kiwiirc jak jest na stronie (osobny kanał na rizon), np. z inną szatą wizualną.
Co do message boarda, to powiem szczerze i tak się treść rozjeżdża po kilku już, więc dodatkowy wydzielony, to... mech (oczywiście tak powstaje problem, że jedni by chcieli na jednym kategorię jak był UNL, drudzy mieć to na drugim, trzeci na fanpejdżu) np. komentarze na stronie zamiast wydzielać to podczepiłem/scaliłem pod forum.
Z najprostrzych rozwiązań wchodzą w grę widget facebook comments lub Disqus jak jest np. tutaj w artykułach (jeszcze).
-------------------
Lekki updejt.
Challonge Table For Tournament // Tutorial // (http://www.youtube.com/watch?v=7yItM3FRhG8#ws) <- tutorial który widziałem, administracja
http://api.challonge.com/v1/documents/match_attachments/show (http://api.challonge.com/v1/documents/match_attachments/show) <- do czego nawiązywałem (załączniki)
https://disqus.com/ (https://disqus.com/) <- co proponowałem (komentowanie)
https://developers.facebook.com/docs/plugins/comments/ (https://developers.facebook.com/docs/plugins/comments/) <- j.w (komentowanie)
I tak teraz też patrzę na przykładowe turnieje na tym challonge...
masz tam: zarówno graf, jak i ranking końcowym jest też proste forum dyskusyjne (Disussion),
więc nawet dużo do roboty nie zostaje, ew. ficzery dodatkowe.
250kb razy 4 z pewnością wystarczy - repki z innych bijatyk są kilka razy mniejsze, a jedno starcie to max 3 walki.
Also sprawdziłem i challonge pozwala po prostu obydwum graczom edytować wynik ich walki jak im się żywnie podoba. I tu jestem trochę skonfliktowany bo bez repka jak ktoś ukradkiem zmieni score przez samym końcem turnieju to tego nie wykryję. Z drugiej strony ULiL będzie jeszcze w krzaczorach, więc sytuacje typu "żaden z nas nie zapisał repka" pojawią się na bank. Więc co najwyżej wdrożę przymus linkowania repków a jakby się komuś zapomniało to po zgłoszeniu się obu osób do mnie uwierzę na słowo i odhaczę wyjątek żeby nikt już potem nie zmienił score.
Grunt żeby był jeden kanał komunikacji w real-time i jedno miejsce na postowanie wiadomości typu "choćcie mnie obić jutro o 16" i zgłoszeń do mnie. KiwiIRC i Facebook comments brzmią wystarczająco solidnie, biorę.
A do kiedy trwają zapisy na turniej? Bo najpierw bym zobaczył jak mi ULiL działa i najwyżej wtedy się zapisał.
To co Yaket, możliwe że mój złom się zbuntuje i nie pociągnie gry [ * ]
W razie czego jestem chętny pograć. Pod warunkiem, że gra będzie lepiej zoptymalizowana od HM.
Zapisy trwają do rozpoczęcia turnieju - przyszłego wtorku wieczorem, czyli jakieś 2-3 dni po wyjściu pełniaka. Aczkolwiek w przypadku wielu osób deklarujących chęci albo nagłego przypływu rejestracji pod sam koniec mogę nieznacznie przedłużyć.
A gra jest chyba odrobinę bardziej zoptymalizowana technicznie niż HM, ale pogłoski mocno. No chyba że chodzi o gameplay, bo ten jest IMO zdecydowanie lepszy.
W przyszłym tygodniu nie będzie mnie piątek-niedziela, to tak tylko ostrzegam. Ale tak to bardzo spoko.
Ze względu na narzucone przez challonge ograniczenie formatu turnieju każdy z każdym do 40 osób i nadal niezaspokojony popyt zmuszony byłem przełączyć turniej na format podwójnej eliminacji (z tabelą zwycięzców i tabelą drugiej szansy). Wybaczta.
Jestem szczerze zaskoczony takim odzewem. Aż chyba się przyłożę do zapoznania się z mechaniką/postaciami.
Akszuli, przetestowałem wszystkie dostępne opcje i jednak finalnie zmienię na system szwajcarski - to jest nie-każdy z nie-każdym (komputer kojarzy pary na podstawie punktacji), ale nikt nie wyleci po 1-2 przegranych, nie trzeba grać setki meczy i może być więcej niż 40 osób (bo challonge nie pozwala na każdy-z każdym powyżej 40 osób, a i tak grania byłoby od zajebania), a jak ktoś pominie mecz to najwyżej dostanie 0pkt ale grać będzie nadal (musiałbym ustalić jakiś okres na jedną rundę, how does 3 dni sound?). Jakieś obiekcje?
EDIT: W związku z powyższym, zgodnie z tym co wcześniej pisałem o przesunięciu daty, rozpoczęcie turnieju przekładam na piątek 20:00 w celu dopracowania szczegółów.
Jak wspominałem, nie będzie mnie od piątku przez cały weekend w domu oraz od pierwszego czerwca do dziewiątego-dziesiątego włącznie. Przyczyny niezależne ode mnie, ćwiczenia terenowe na wypizdowie.
To tak w kwestii tego trzydniowego okresu rund. Wolałbym niepotrzebnie przez to nie tracić.
Nawet zakładając 3 dni, pierwsza runda kończyłaby się w poniedziałek o 20. Mogę w sumie ją wydłużyć pod pretekstem aklimatyzacji z turniejem, ale rozciągnięcie jednej walki na 10 dni raczej nie będzie do zaakceptowania przez uczestników ;_;
Istniałaby możliwość rozegrania jednej w przód jeżeli ludzie o podobnym point lvu by się wcześniej uwinęli? W najgorszym razie będę stratny, trudno.
Dla mnie nie byłoby problemu z przełożeniem gry na później (może bym bardziej nauczył się grać heh :D), a pewnie dużo ludzi jest przez kamruza jak np. ja.
A teraz 2 pytania ode mnie:
1. Będzie wstawiony gdzieś link z grą+patch czy każdy sam sobie będzie miał pira...kupić grę :D ?
2. Czy jest podjęta decyzja jakiego program używamy czy wola graczy w danym pojedynku ?
1. Dawałem link do ściągnięcia w opisie filmiku. Nawet mówiłem że jest w opisie. Jeśli się nie mylę to nawet kilka razy.
2. Proponowany jest Hamachi bo prosty w obsłudze. Jeśli użyjecie innego i was połączy to bez różnicy.
Jedyny problem to konieczność ustawiania sieci co jakiś czas, bo max 4-5 osób w jednej może być, a na taką liczbę uczestników to co prawda drobna, ale jednak niedogodność.
Uczestnicy jak złapią między sobą kontakt to sami mogą postawić sobie room.
Kurde, zagrałbym w tym turnieju ale dalej mam ten problem Kamruz co pisałem Ci pod filmikiem. Wiesz może jak to naprawić?
Podałem ci na streamie gdzie się zgłosić.
Wiem wiem, pisałem to przed streamem :D
Popełniłem masywny post informacyjny który powinien rozwiać wszelkie wątpliwości co do turnieju - znajduje się on zarówno na głównej stronie jak i w sekcji discussion. Wchodzić i czytać i nie zapomnieć postnąć swoich danych kontaktowych w sekcji discussion.
http://challonge.com/UrbanLegendsPL (http://challonge.com/UrbanLegendsPL)
Mały ficzer dodany do wątku. :<
I wreszcie, po ponad miesiącu rozgrywek mogę z satysfakcją uznać turniej za zamknięty!
http://challonge.com/UrbanLegendsPL (http://challonge.com/UrbanLegendsPL)
Dziękuję wszystkim uczestnikom za wzięcie udziału w turnieju, za pójście w nieznane we wtedy jeszcze wychodzącą grę i za cierpliwość do poszukiwania oponentów, h-collectorowi za pomoc w organizacji oraz Kamruzowi za rozpromowanie akcji.
Gratuluję każdemu zdobytego przezeń miejsca, a w szczególności zwycięzcom:
1sze miejsce - Wielki Mistrz: Astrophel a.k.a Ekkusu.
2gie miejsce - Godny Przeciwnik: Zhearrimst a.k.a Deviol.
3cie miejsce - Następnym Razem: Arhus.
Remisy punktowe w tabeli rozbijane były za pomocą metody: liczba zwycięstw nad innymi remisującymi > liczba zdobytych punktów minus liczba punktów jakie zdobyli przeciw nam oponenci (porażek) > siła naszych oponentów (Buchholz).
Dla podium Akizu przygotował także nagrody - podkładki pod mysz, ściereczki, metalowe zakładki, portfelówki oraz koszulkę z nadrukiem dla zwycięzcy, wszystko z postaciami z Touhou. W ramach określenia się jakie miałyby być na nich postaci i gdzie je dostarczyć prosiłbym o kontakt z nim lub przeze mnie.
Co prawda to tyle w kwestii turnieju, ale ze względu na świeżość gry, odkrywania jej meandrów był to dopiero początek. Życzę wam udanych powietrznych mordobitek na waszych drogach życia i zachęcam do śledzenia aktywności w fandomie, gdyż już niedługo mogą się tam pojawić kolejne turnieje. Zachęcam też do spróbowania sił na arenie międzynarodowej na kanale #shinkirou na irc.rizon.net (https://kiwiirc.com/client/irc.rizon.net/#shinkirou) oraz do przyjazdu na odbywający się w ten piątek w Łodzi konwent mangi i anime Ućkon (http://www.tanzaku.pl/), gdzie pojawi się sala programową o Touhou oraz kolejne turnieje z ULiLa i innych strzelanek i bijatyk z Touhou.
So long, space cowboys.
/Critz out
Zachęcamy także do dzielenia się swoimi odczuciami na forum
No spoko.
Zirytowała mnie początkowa seria walkowerów. Wątpię bym przegrał te mecze ponieważ jeżeli się nie ma czasu by nawet się skontaktować to na gre tym bardziej, ale niesmak jest. Tak samo z tym, że około połowy uczestników odpadło właśnie z tego powodu. Randomy pls.
Drugim problemem, niezależnym w sumie od nikogo, było natężenie tuneli pośrednich na hamachi. Z większością poradził sobie Tunngle w mniejszym bądź większym stopniu, ale to też wtedy kiedy akurat rejestracja była możliwa. Mimo to, kojarzę, że przynajmniej jeden czy dwa mecze były dalekie od pełnego komfortu. Ale trudno mieć o to do kogokolwiek pretensje.
Moją osobistą chwilą grozy było uporczywe zawracanie gitary w trakcie walki z Waflem, przez które prawie przegrałem mecz. Thx mum, thx dad :3
Drugą był fakt, że na 9 dni byłem poza dostępem do normalnego internetu i komputera. Rozgrywanie meczy na zapas było upierdliwą opcją, ale mi się poszczęściło i walczyłem z dwoma oponentami z trójki, którzy faktycznie byli (Czy też raczej są) mocnymi graczami.
Walkę z Zhearrimstem przeturtlowałem. Innej opcji nie było przeciwko jego zabójczej Ichirin, która swoim melee robiła lepszy zone niż ja Nitori (Którą to uważam za jedną z lepszych postaci do tego) 2:1, przy czym pierwsza walka przegrana o włos, druga wygrana, a trzecia oddana walkowerem. Nie byłem zbytnio zadowolony ze sposobu w jaki wygrałem tą walkę, ale nie widziałem innej możliwości. Agresywna gra zawsze kończyła się fistingiem.
Walka z Critzem poszłą bez większego przygotowania. Futo o dziwo poszła sprawnie, chociaż potem przy sparringach po powrocie systematycznie mnie nią klepał (Aż się zmęczył albo ja znowu podłapałem grę - trudno powiedzieć). Kasen natomiast zaskoczyła mnie swoimi możliwościami w praktyce. Jej zone spellcardowy rozłożył mnie na łopatki. Trzecia runda udała się głównie przez złe ustawienie tej karty, gdyby nie to mogłoby się to potoczyć inaczej.
I w końcu IMO najlepszy gracz turnieju (Może poza Zhearrimstem, który również jest klasą samą w sobie): Zanarhi. Po powrocie dostawałem tak bardzo po zębach, że przez półtora dnia zamiast, nie wiem, zakuwać do sesji desperacjo zbierałem moje siekacze i trzonowce z podłogi, usiłując ustawić je w odpowiednie miejsca. Ćwicząc dosłownie z kimkolwiek usiłowałem rozgrzać palce, pobudzić odruchy, i przypomnieć sobie jak do licha grało się w tą grę. Przed meczem właściwym rozegraliśmy trzy sparringowe mecze - wszystkie przeze mnie przegrane.
O ile do meczy turniejowych miałem jeden ustawiony utwór, to coś miałem wrażenie, że średnio mi pomoże. Akurat Zhearrimst podesłał mi pewien klasyk.
https://www.youtube.com/watch?v=n_fr48mBRAw (https://www.youtube.com/watch?v=n_fr48mBRAw)
Podziałało. Chociaż moje palce drgały w podobnym tempie, a ilości bluzgów nie zliczę. Zdawało mi się też, że w trakcie sparringów był bardziej agresywny, co najpewniej byłoby dla mnie sporym problemem. Na moje to jeszcze troche potrenuje i w ewentualnym następnym turnieju rozpyka wszystkich. Niech tylko dopracuje comba.
Następna runda mnie wkurzyła ze względu na brak kontaktu z oponentem. Już się żaliłem na ten temat gdy nagle się odezwał. Zwracam honor, ale... mimo wszystko, inni takiego szczęścia nie mieli z tym panem. Da hell.
Lagowało, co w sumie mi bardziej przeszkadzało a oponentowi pomagało, do czego wspólnie po pojedynku poszliśmy.
W tym miejscu chciałbym podziękować wszystkim moim przeciwnikom, którzy stawili się do walki. Dziękuję również organizatorom i osobom z irca, które były chętne na sesje treningowe i dzielenie się swoimi doświadczeniami. Cieszy mnie, że całość była przeprowadzona w dość przyjaznej atmosferze, chociaż ta liczba osób niestawiających się pozostawiła pewien niesmak.
Do następnego razu.