Pierwszy~!
*Seal of approval*
100% kanon all the way
Parę śmiechowych momentów, oby tak dalej~
- Daj, bo Ci łapy zaraz odpadną
Najlepszy moment
ja, nie wiem czemu, gdy Małysz "zagulgotał głośno" wyobraziłem sobie go jako indyka xD
JA CHCEM WIENCEJ :D Gratz Małysz, oby tak dalej :D hihi "mam je na sucho wpierdalać?!" xD
Narazie całkiem całkiem. Dawaj dalej.
To być fajne. Ja chcieć więcej.
Z PAMIĘTNIKA TOHOTARDA NA KONWECIE.
Podoba mi się ^^
A, Małysz, Małysz, takie dwa drobne zarzuty:
1. za mało przeklinania, ale rozumiem. Względy estetyczne dla tekstu.
2. Ja... nie jem kabanosów ;_;
No, luz, kontynuuj.
A, Małysz, Małysz, takie dwa drobne zarzuty:
1. za mało przeklinania, ale rozumiem. Względy estetyczne dla tekstu.
to samo zauważyłem, ale pomyślałem, że taki styl narzucił po prostu
Przeklinanie powiadasz... hmm, nie chcę psuć tekstu zbyt wieloma przecinkami na "K", ale zobaczę jak będzie dalej sytuacja tego wymagać :3 (Sorry za kabanosy ;_;)
Słyszałem, że coś piszą, więc wpadłem na chwilkę. Fajnie jest :3
Dzie wincyj?
Dlaczego zawsze wygrywasz w RSO? <Archiego uwaga i moja>
Wincyj właśnie się pisze, więc spokojna głowa :3.
Also, co do RSO - w końcu to fikcja literacka a ja aspiruję do tytułu najlepszego polskiego gracza. Ale i tak przegram, spokojna głowa :3
inb4 wygraja 6 w totolotka, trafia do gensokyo, kazdy pojdzie do swojej waifu (dla Tami Rinnosuke, dlatego tylko jedna dziewczyna) i bedzie duzo walk i klotni
haw haw
inb4 wygraja 6 w totolotka, trafia do gensokyo, kazdy pojdzie do swojej waifu (dla Tami Rinnosuke, dlatego tylko jedna dziewczyna) i bedzie duzo walk i klotni
haw haw
Nashi taka pełna zła :D
KANON PANIE
Nie wypowiem się konkretnie bo nigdy nie byłem w Touhou roomie. Ale wygląda nieźle.
Maluetar grający teraz z Tami na jednym laptopie, kiwnął tylko głową, jednak ta chwila dekoncentracji wystarczyła, aby przegrał.
;_;
Hmm, jedno zachowanie moje sie nie zgadza, no 2.
i od dzis uzywam czary kurwa. albo karma
>herbata
._.
Trzeba mieć sporą pewność, co do znania schematów zachowań u niektórych osób, aby nie było to zupełnie oderwane od rzeczywistości.
Ew. można też zrobić wszystkich tak neutralnymi, jak się tylko da.
Maluetar grający teraz z Tami na jednym laptopie, kiwnął tylko głową, jednak ta chwila dekoncentracji wystarczyła, aby przegrał.
;_;
nawiązanie do Nejiro 3, tja ? :D
i btw, końcówka najlepsza
gdyby tylko Piscilla się pojawiła z dziewczyn to bym zrozumiała (bo inb4 tragiczna śmierć = większe powiązanie z Parsee), ale jak szykuje się jeszcze Kotori to chyba jakieś większe projekte, co?
Meduz pojawia się później = w innym czasie dostaje się na konwent niż Tami i Malu?
jestem za tym, żebyś pisał w krzakach - dla lepszego zrozumienia
20:55 <+Nashi> interpunkcja masterrace
Jej blond włosy spływały lokami na ramiona spod jasnego, staroświeckiego czepka, świecą światłem, niczym odbitym od słońca - mimo iż wszystko wokół było jedynie czernią.
coś tu poszło nie tak
Fajny pomysł i fajno się czyta, ale daj pan gwiozdki przy tym dżapońskim i napisz co to znaczy ;)
Ups, rzeczywiście, literówka. Poprawiam.
Co do zachowań - wszystko co piszę, przed publikacją jest konsultowane z osobami, które występują i odgrywać mają większą rolę (m.in. z Malu, Tami, Herubimem, Mevem itp). Dopiero potem ich uwagi są przeze mnie dopasowywane do tekstu, wrzucam poprawki i wtedy na forum.
Meduz przyjechał innym transportem, miał ważne rzeczy do załatwienia. Japoński na razie zostanie tak jak jest, bo nie wszyscy wiedzą jak czytać krzaki. Tłumaczenia na razie nie przewiduję, wejdzie kiedy będzie potrzebne :3
Japoński na razie zostanie tak jak jest, bo nie wszyscy wiedzą jak czytać krzaki.
krzaki każdy może przerzucić sobie do translatora i są łatwiejsze do zrozumienia (jeśli chodzi o znaczenie) dla ogarniętych, mimo że taki zapis, który ty stosujesz, łatwiej się czyta.
Maluetar grający teraz z Tami na jednym laptopie, kiwnął tylko głową, jednak ta chwila dekoncentracji wystarczyła, aby przegrał.
;_;
nawiązanie do Nejiro 3, tja ? :D
Wkońcu wygrałem, ale jedyna walka w której się zestresowałem XD
Dobrze nauczylem Tami grać w PoFVa, ale boję się teraz, że jeszcze zacznie mnie ownić xD
Co do całości to wygląda ciekawie, ale fakt:
>Touhou room
>herbata
XDDDDDDDDDDDDDD
Herbata dobra xD
No i idzie dobrze, aż chce się czytać dalej.
Zostanę napadnięty słownie jak powiem że nie podoba mi się?
Nudno MI się to czyta... albo piszesz opowieść o Gensokyo (które jest epickie) albo o randomowych Weeboo (co nie jest epickie). Dwóch tych rzeczy naraz nie polubię, są jak mleko i ogórki kiszone.
Napadam Cię.
Nie podoba Ci się, to nie czytaj. To nie jest czytanka dla nowomyszy, gdzie Wrigguru zrobi moemoe uguu i cmoknie bohatera w policzek. Żeby coś było dobre, musi mieć początek, środek i koniec. Jak zabierzesz się kiedyś za pisanie to po kilku latach prób i błędów dojdziesz do tego samego wniosku.
Napadam Cię.
Nie podoba Ci się, to nie czytaj. To nie jest czytanka dla nowomyszy, gdzie Wrigguru zrobi moemoe uguu i cmoknie bohatera w policzek. Żeby coś było dobre, musi mieć początek, środek i koniec. Jak zabierzesz się kiedyś za pisanie to po kilku latach prób i błędów dojdziesz do tego samego wniosku.
Dokładnie to.
Drewko, powiedział na początku, że jak się nie podoba, to nie zmusza do czytania.
Małyszeq- ale to jest SŁABE, w stosunku do Anona to jak poziom podłogi. Nikt nawet nie zmusiłby mnie do czytania tego ale jak każdy wolny obywatel tego kraju mam prawo wyrazić swoją, niczym nie skrępowaną opinie na jakiś temat.
Oczywiście. Nie zamierzam ograniczać Twojej wolności wypowiedzi, nie jestem autorytarnym draniem. Z tym, ze jednak ocenianie czegoś co jeszcze nawet porządnie się nie rozkręciło to jak pisanie recenzji gry na podstawie jej wersji alpha. Also, co do "niskiego" poziomu tego co piszę. Jako autor uważam dość subiektywnie, że jednak będzie to stało na o wiele wyższym poziomie niż poprzednie dzieło, którego wiele słabości dostrzegałem już w trakcie pracy nad nim. Teraz będę starał się uniknąć podobnych błędów. A to oznacza, że ten fic będzie już dojrzalszy, co nie każdemu może przypaść do gustu. Dziękuję za uwagę.
Małyszeq dobrze prawi, polać mu.
Wiem ze wstępu co mam wiedzieć i dobrze, relacje ukazane? Tak, czytelników to poratuje z czasem gdy akcja zmieni miejsce.
Wracając jeszcze do poprzedniej wypowiedzi Małyszqa (bo nie miałem czasu akurat by pisać o tym)
1. Nie chodzi mi o to że twoje nowe dzieło nie jest jakimś moe blobem, po prostu w stosunku do początków anona to zaczyna się nudno i nieciekawie.
2. Nie obchodzi mnie to od ilu lat piszesz, nie ma to nic do rzeczy. Moje zdanie jak najbardziej jest w 100% subiektywne i MOJE, i jestem świadom że nikt go nie podziela no ale cóż, nie jest to nikogo wina.
Małyszeq- ale to jest SŁABE, w stosunku do Anona to jak poziom podłogi. Nikt nawet nie zmusiłby mnie do czytania tego ale jak każdy wolny obywatel tego kraju mam prawo wyrazić swoją, niczym nie skrępowaną opinie na jakiś temat.
sprzeciw
ale to twoje zdanie
zatem przeczytałeś, oceniłeś, さよなら
jedyne co mnie w sumie śmieszy w tej drugiej części to różnica w bogactwie opisów między rl a Gensokyo, ale widać taki szary jest ten nasz świat
To nie jest czytanka dla nowomyszy, gdzie Wrigguru zrobi moemoe uguu i cmoknie bohatera w policzek.
Mogę zgadywać, ale wydaje mi się, że to jest fragment, który zachęcił Drewka do dalszej dyskusji. Logika "nie podoba się -> nie czytaj" jest jak najbardziej słuszna, ale dodawanie do tego uszczypliwości jest nie w porzadku ze strony reszty. Osobiście - wkurwiłbym się, gdybym to ja napisał to, co Drewniak, a Małysz rzucił coś w stylu "to nie jest bajeczka o chłopczyku bawiącym się lalkami z heterochromią".
That being said, po raz pierwszy bodaj w życiu musiałem stanąć w obronie Drewka. Derp.
Przyjmuję ewentualną karę za ciągnięcie tego szalonego offtopu z godnością i podniesioną głową. Wydaje mi się, że po prostu musiałem wspomnieć o tym przemyśleniu.
malysz o tym jak to ma wygladac wspominal wczesniej, wiec o co kaman?
O to kaman, że tworzy się nieco paranoiczna sytuacja, w której można albo chwalić albo się nie odzywać, bo jeszcze na końcu wyjdziesz na idiotę, który bez potrzeby się odzywał (a który chciał tylko wyrazić swoją opinię). Więc jeśli ktoś chce tą paranoiczną sytuację złamać, naraża się na hejt i bluzgi. Srsly guys. Nawet jeśli Małysz dałby instrukcję obsługi na początku tematu, nic nie usprawiedliwa nikogo do jeżdżenia po kimś tylko dlatego, że coś śmie mu się nie podobać.
Pooky, ale tak to na tym forum jest już, i to w wielu tematach...to część raka, lub jakkolwiek to nazywacie, trzeba spojrzeć prawdzie w oczy i tyle
niemniej jednak, +5 za odwagę idzie do ciebie
Są tu jacyś dorośli ludzie?
Nvm, Pooky się postarał. :3
Pooky, nie chodzi mi tu o to, żeby flejmić na każdego, kto ma inne zdanie niż ja, ale zwróć uwagę, że Drewko próbuje mieszać z błotem coś co jeszcze nawet się nie zaczęło, na zasadzie "Zaczyna się gorzej niż poprzednie = będzie ch***we, poziom poniżej metru mułu, reszta forum ma raka". Uprzedzałem o tym na początku, że to NIE będzie Anon, a wydaje mi się, że niektórzy nadal nie mogą odżałować, że zamknąłem tamto bez uprzedzenia.
Anyway, nic do Ciebie nie mam Pooky, skończmy to, a ja zabieram się za dalsze skrobanie, okay?
zwróć uwagę, że Drewko próbuje mieszać z błotem coś co jeszcze nawet się nie zaczęło, na zasadzie "Zaczyna się gorzej niż poprzednie = będzie ch***we, poziom poniżej metru mułu, reszta forum ma raka"
Exaggeration.
Anyway, nic do Ciebie nie mam Pooky, skończmy to, a ja zabieram się za dalsze skrobanie, okay?
Ja do Ciebie i do nikogo innego też nic nie mam. Po prostu uważam, że tym razem to nie Drewko przesadził, i tyle. Ale okay - skończmy to.
A mi to się podoba. Fajnie opisany konwent zachęca innych do pojechania na konwent. Ja jestem na 'tak'.
Gdzie jestem ja w tej zjebanej opowieści?
Tostuję w epickim chlebie.
No i wreszcie Kreton - administrator portalu, kobieciarz i muzyk.
Toś dopierdolił teraz... Psujesz mi opinie man...
ej dzięki xD
wątpliwe, że wygram, co
i cieszę się, że wziąłeś pod uwagę tą sugestię co do często używanych zwrotów xD
1.
zapytał Maluetar wlewając siebie -> mała literówka, nie to, że się czepiam
2. jest pierwszy przejaw łaciny kuchennej, jupi :D
3. ogólnie rozdział chyba najśmieszniejszy z dotychczasowych :D
4.
Gdyby ktoś zajrzał do wyjątkowo pustego sleeproomu Touhou.pl około północy tego dnia, zobaczyłby zadziwiającą scenę. Osiem osób w ciemnym pomieszczeniu wpatrywało się z bezbrzeżnym zdumieniem w ekran laptopa. Na odwiedzonej właśnie przez nich witrynie widniało 6 liczb. Które idealnie pokrywały się z tymi, które wspólnie skreślono na kuponie totolotka wysłanym wczoraj...
aż przypomniała mi się Pani Jeziora i teksty, kończące fragmenty o przebywaniu Ciri u Vysogoty...
> nazwanie kogoś kto przeżył już ponad dwadzieścia wiosen shotą.
Usłyszałbyś tylko - No chyba Cię pokurwiło do reszty.
4.
Gdyby ktoś zajrzał do wyjątkowo pustego sleeproomu Touhou.pl około północy tego dnia, zobaczyłby zadziwiającą scenę. Osiem osób w ciemnym pomieszczeniu wpatrywało się z bezbrzeżnym zdumieniem w ekran laptopa. Na odwiedzonej właśnie przez nich witrynie widniało 6 liczb. Które idealnie pokrywały się z tymi, które wspólnie skreślono na kuponie totolotka wysłanym wczoraj...
aż przypomniała mi się Pani Jeziora i teksty, kończące fragmenty o przebywaniu Ciri u Vysogoty...
Te kurde, wiedziałem, że coś mi to przypomina, a nie mogłem zatrybić co xD
Kurwa, nie zostawialbym takiego kuponu w plecaku, tylko mialbym go caly czas przy dupie i pilnowalibysmy sie z malu wzajemnie
Czemu nikt nie rzucił, że idziemy po wódkę? xD
i zapinalibysmy sie z malu wzajemnie
Fix'd
i zapinalibysmy sie z malu wzajemnie
Fix'd
Oto jak powstają Yaoistki
Te konwenty - takie pełne wrażeń xD
Opis mieszkania sie nie zgadza, nie mam tostera, i nie kupuje w bierdonce xD
jak cos to Lidl only xD
Ojciec kupił toster, opis już się zgadza, Lidl był zamknięty, wiec ser z Biedronki. Happy? xD
NIGDY nie kupuje w biedronce, poza tym nie ma biedronki a niedaleko jest tesco 24 h
WRACAŁEŚ SKĄDŚ I NAJBLIŻEJ BYŁA BIEDRONKA, A CHCIAŁEŚ SIĘ NAŻREĆ SERA!
Predzej bym zdechl niz kupil w biedronce ale na potrzeby fica:
Okay.jpg
Trochę smutne jest to jak w tym opowiadaniu postrzegają Touhou.pl konwentowe ludki. A i również smutaśne jest to jak bardzo niektóre sytuacje chodzą po ludziach i ich dręczą xD Dodatkowo jeszcze Małyszeq tak nas opisuje jakby wytworzył sobie "stereotypy naszych osobowości" i wszystko co robimy i mówimy jest jakimś wektorem tego stereotypu XD
nom, wedlug niego chodze tylko i nakurwiam, a wielu ludzi wie jaki potrafie byc gentle i mily [np defcon]
Herub jest miły, potwierdzam.
W każdym razie: nie rzucajmy się o to jak Małyszeq to opisuje. Żeby to było w 100% accurate to musiałby chyba siedzieć w naszych głowach. Niech robi to wszystko na potrzeby fica, ja jestem ciekaw jak się rozkręci.
Ha. Od tego jest konsultowanie się ze mną przed publikacją nowego odcinka. Tami i Maluetar nigdy nie zgłaszali żadnych uwag co do swoich postaci. Herubim nie chciał czytać, póki nie bedzie opublikowane na forum, ale w kązdej chwili przed wrzuceniem kolejnego parta, mogę mu to dać do sprawdzenia. Tak samo w sumie Tobie, Smoku. Zależy mi na uzyskaniu jak największej autentyczności postaci.
nie musosz mi dawac do czytania, ale mozesz pytac co bym zrobil, i jak[w sumie to robisz]
also
zaloze sie ze sie skonczy na porysowanej podlodze =.=
Zależy mi na uzyskaniu jak największej autentyczności postaci.
No i wreszcie Kreton - administrator portalu, kobieciarz i muzyk.
I to jeszcze usypiający na przystanku, zachowujący się w sposób nie-Kretonowy, z charakterem obróconym i 90 stopni. Zajebista autentyczność.
kreton kobieciaz...
Nie zaprotestowałeś, czytając o zaśnięciu :3
Bo uznałem, iż jest to jak ty to nazywasz "Fikcja Literacka", ale teraz widzę to chuj, a nie fikcja :)
Doobra, będziesz kobieciarzem-nieudacznikiem i pipą. Pasuje Ci ten rodzaj fikcji? :3
Sounds legit and more true.
Sad but true
hihi, podoba mi się ;p tylko, że nie chciałby, iść spać zapewne tylko bym poleciał po kolejne browary, a co do żarcia, to jem co popadnie i będzie się nadawać do jedzenia (czyt. nie potrafi mi spierdolić) :D
Okay, będę w takim razie też z Tobą się konsultował co do Twojej postaci. Na razie nie pisałem, bo cały czas szukam bugów w patchu i zajmuje mi to trochę czasu, ale myślę, że do końca tygodnia zacznę :3
jeb patch, opowiadanie kurwa!
Małyszki takie stalkery... skąd wiedziałeś o mojej przygodzie i związanej z nią nienawiścią do warszawskich gołębi? xD
<Satori face>
My third eye can lay your heart bare. Enjoy this trauma seeping from the darkest bowels of your mind!
Zmieniam mundur na mundur, skad wiedziales xD
w życiu żadnego dzieła nie skończysz
Pardon, jestem u Piscilli, nie na swoim komputerze, spróbuję coś z tym zrobić :/
Oj tam, nikt twórcy nie pogania, to jego sprawa.
Choć...rozbudził nadzieję, nie powiem :/
Mam nadzieję, że do nejiro coś tam powstanie.
Oj tam, nikt twórcy nie pogania, to jego sprawa.
Choć...rozbudził nadzieję, nie powiem :/
Mam nadzieję, że do nejiro coś tam powstanie.
ja go poganiam :<
wymówki o nieswoim komputerze są failowe, ma mój, nawet dwa xD
wymówki o nieswoim komputerze są failowe, ma mój, nawet dwa xD
Spodziewałęm się tego, lol xD no, nic. ja tam nadzieję na jakieś completed Małyszeq story właśnie straciłem
Spokojnie, mam to samo... i ja chce książkę napisać ._.
Ani nejiro ani ciągu dalszego ;_;
Malysz nie na w tym momencie dostepu do worda
notepad xD
Miał dostęp, to nie pisał, bo twierdził, że zdąrzy, welp