Touhou.pl ~Human meets Danmaku~

Gensokyo => Touhou => Temat zaczęty przez: Michał w Kwiecień 02, 2010, 19:35:49

Tytuł: Najtrudniejszy boss?
Wysłane przez: Michał w Kwiecień 02, 2010, 19:35:49
Tak jak w temacie.

IMHO:

Orin z Subterranean Animism - Cholernie trudna (nawet trudniejsza od Okuu). Skubana spamuje ciebie wróżkami i innym badziewiem, lecz jej spelle są dosyć łatwe.
Hina z MoF - Spamuje ciebie jakimiś amuletami, soplami i innymi pierdołami. Ponadto często są porozmieszczane chaotycznie i blisko siebie, i nie masz czasem praktycznie szans na ich ominięcie.
Aya również z MoF - Ja pier... Niby jej spellcardy są proste, lecz naprawdę łatwo w nich zginąć. Przez nią traciłem połowę żyć.
Byakuren Hijiri - ZDECHNIJ CHOLERO! Przejście jej na normalu to totalny koszmar.
Murasa z Ufo - @up

Z Extra Bossów:

1.Koishi - strzela niezbyt codziennymi danmaku i można się łatwo dezorientować.
2.Suwako - niby łatwa, ale podobnie jak u Koishi można się łatwo dezorientować.
Tytuł: Najtrudniejszy boss?
Wysłane przez: [Inactive] Kreton w Kwiecień 02, 2010, 20:18:41
EoSD: Flan
PCB: Yukarin
IN: Marisa
MoF: Brak, zamiast tego Stage sa denerwujące.
SA: Orin (DAT FAKEN CAT), Koishi (je**e serducha)
SA: Murasa (Ankaa ankaa ketsu hoi ankaa!), Shou, Byakuren

I jeszcze dodam Nue bo widzialem ja tylko 2 razy i 2x zginalem na 1 spellu wiec nie wiem co sie po niej można spodziewać.
Tytuł: Najtrudniejszy boss?
Wysłane przez: Maluetar w Kwiecień 02, 2010, 21:45:51
HRtP: Konngara
SoEW: Evil Eye Sigma
PoDD: Yumemi
LLS: brak
MS: Yumeko
EoSD: Patchouli
PCB: Brak (chyba ze juz cos musze podac to Youmu ewentualnie)
IN: Keine
MoF: Aya bo bombfest
SA: Utsuho
UFO: Byakuren i Shou
Tytuł: Najtrudniejszy boss?
Wysłane przez: Lenin w Kwiecień 03, 2010, 15:06:09
EoSD: Patche
PCB: Prismrivers dla Sakui/Youmoe
IN: Marisa
PoFV: Eiki (je**ne hotdogi)
MoF: hmm. Momiji mnie wkurza, ale Aya chyba bardziej.
SA: Orin (FFFFFFFFFFFFFFFFFFFFFFFFF).
UFO: Shou (FFFFFFFFFFFFFFFFFFFFFF).
Tytuł: Najtrudniejszy boss?
Wysłane przez: Scooter Fox w Kwiecień 03, 2010, 21:51:26
To chyba temat o najmniej lubianych bossach, a nie o najtrudniejszych? Tak więc będę go traktował.

SoEW: hitboxy i ataki na refleks rzucane tuż przed tobą (a zatem Marisa, Evil Eye Sigma i trochę Mima).
LLS: cała gra jest śmiesznie prosta.
MS: wszystkie panny są fajne, gdyby nie grafika*, to byłby top 3 wśród gier Touhou.

EoSD: ponownie - wszystkie panny są fajne.
PCB: nie cierpię Youmu, choć ostatni czar w 5. planszy ma świetny. Oprócz tego bodajże Merlin dla Sakui. ZUN chyba stwierdził, że gracze mogą mieć za dużo bomb w zapasie.
IN: nie grałem za bardzo, jakby tak się zastanowić, ale Reimu i Marisa jak na 4. planszę są trudne.
MoF: hitboxy
SA: oczywiście Orin.
UFO: a nie wiem, nawet na Hardzie tego nie przeszedłem (i nie zamierzam), więc się nie wypowiadam.

* Jasnoniebieskie pociski Mimy wystrzeliwane w kierunku jasnoniebieskich przeciwników strzelających jasnoniebieskimi pociskami, a to wszystko na jasnoniebieskim tle czwartej planszy? Niefajnie.
Tytuł: Najtrudniejszy boss?
Wysłane przez: Google_Kriss_Hietala w Kwiecień 06, 2010, 22:39:32
Dla mnie kazdy boss jest trudny poza  Cirno :P
Tytuł: Najtrudniejszy boss?
Wysłane przez: Czoopik w Kwiecień 06, 2010, 22:55:29
@up bardzo smieszny sarkazm! :/ Każdy wie że Cirno is teh strongest!
Co do bossow, malo gram, ale moge powiedziec że głównie MoF, bo irytują (np. Aya albo Momiji, chociaż to nie boss)
Youmu w PCB i Marysia w IN
Tytuł: Najtrudniejszy boss?
Wysłane przez: Google_Kriss_Hietala w Kwiecień 06, 2010, 23:03:53
Maryśka w IN to dla mnie Bomb-run session ;P
Tytuł: Najtrudniejszy boss?
Wysłane przez: fretka w Kwiecień 07, 2010, 20:57:39
Cytat: Postalowiec
Random Yamaxamadu jest be.
jak również szamejmaru, już Yuka jest od niej łatwiejsza imo

a tak poza tym Marisa z IN, najbardziej wkurzające są ofkoz Orin i Szoł ("skręcające lasery to zbrodnia przeciwko naturze"). więcej nie wymienię, bo nie pamiętam lub nie jestem w stanie dojść, lol
Tytuł: Odp: Najtrudniejszy boss?
Wysłane przez: Sulejman w Grudzień 20, 2010, 01:48:33
Czemu ludzie narzekają na Orin? Toż to taki miły kotek.
Tak naprawdę jej spelle są dla mnie łatwiejsze, niż na przykład wkurzający ostatni atak Yugi. Tam. Nie. Ma. Luki. Jak ja mam wyminąć te pociski? Ma tez zabawną tendencję do tworzenia pocisków tam, gdzie właśnie jestem (choć wszystkie pozostałe spelle omijają postać przy tworzeniu pocisków).
Tytuł: Odp: Najtrudniejszy boss?
Wysłane przez: Matherikus w Grudzień 20, 2010, 11:05:12
Wszystko w UFO od kogasy w góre na lunaticu.....(serio ostania non-spellcarta kogasy to magia)
I serio ostatnia karta yuugi? chyba jedna z najłatwiejszych jak na 3 stage. No a na dodatek ma blindspota na jakiś tam trudnościach, może nawet na wszystkich. Ale po ch*j on jak sama w sobie jest prosta.
Orin jest tricki, nie to że jest jakas mega mega trudna, ale praktycznie na wszystko ma minimalny margines błędu. Wiec bomb fest na całęgo.
Ale w sumie to nie licząc UFO to niewątpliwie Kaine jest najtrudniejszą suką (lunatic) jak tylko na 3 stage to jest o wiele gorsza od 4, no i ofc od 5 staga. Szczególnie porównując do innych 3 stagy. Mailong,Alice? 0-2 bomb, Nitori pewnie z 2 może 3, Yuugi 1-2 bomby ale na staga bardziej.
Tytuł: Odp: Najtrudniejszy boss?
Wysłane przez: Mataha w Grudzień 21, 2010, 03:05:01
Yumemi Okazaki.
Tytuł: Odp: Najtrudniejszy boss?
Wysłane przez: Małyszeq w Grudzień 23, 2010, 20:12:32
Nie śmiejcie się, ale Flandre nadal przyprawia mnie o koszmary senne xD
Tytuł: Odp: Najtrudniejszy boss?
Wysłane przez: Drewko Nocny Robak w Grudzień 23, 2010, 23:34:17
państwo Ichirin i Unzan są STRASZNI. potem Shou ze swoimi laserami...Orin...

Poza tym nie lubię wszelakich bossów który wymagają ode mnie poruszanie się po innej części planszy niż sam dół (ojj a tutaj to mogę listę ~10 tego typu przypadków) znaczy nie że sprawia mi to trudności ale nie lubię takich momentów xD
Tytuł: Odp: Najtrudniejszy boss?
Wysłane przez: Sulejman w Grudzień 29, 2010, 02:15:12
Dobra, zapomnijcie o Yuugi. drobiazg.
Orin wkurza. Ichirin. Youmu. Prismriverki. kazda postac, ktorej jeszcze nie przeszedlem.

Ale przede wszystkim Orin z jej lepkimi duchami.
Tytuł: Odp: Najtrudniejszy boss?
Wysłane przez: Ishy w Styczeń 17, 2011, 00:47:45
Marisa/Reimu w IN i w Hisoutensoku.
Po prostu nienawidze walczyć z nimi, NIENAWIDZĘ.

Przez to, że są takie upierdliwe w walce z nimi nie lubię ich. :/

A ogólnie to Sanae I Kanako, której jeszcze nie przeszłam. /angst


I nie wiem jak Patchy może być trudna o_o jej spelle są śmiesznie łatwe
Tytuł: Odp: Najtrudniejszy boss?
Wysłane przez: Małyszeq w Styczeń 17, 2011, 14:43:19
Patchy - łatwa... Tjaaa:

- Water Sign: "Princess Undine" - lasery to pikuś, ale duże pociski mają wybitnie zj***e hitboxy...
- Wood Sign: "Sylphae Horn High Level" - Philosopher's Stone przy tym to pikuś.
- Sun Sign: "Royal Flare" - jak grasz MarisąA to masz dużą szansę na złapanie tego spella, przy grze Reimu to tragedia xD
- Five Elements: "Philosopher's Stone" - clusterfuck 100%
Tytuł: Odp: Najtrudniejszy boss?
Wysłane przez: Lenin w Styczeń 17, 2011, 20:19:32
Orin, Shou, Meira, Yumemi. Zwlaszcza trzy pierwsze. Przy Yumemi wybitnie mi berserk pomagał.
Tytuł: Odp: Najtrudniejszy boss?
Wysłane przez: Ishy w Luty 17, 2011, 15:57:41
Dodaje Rin do listy.

Jak już się dojdzie do niej to potem idzie się już tylko zastrzelić.
Tytuł: Odp: Najtrudniejszy boss?
Wysłane przez: critz w Luty 17, 2011, 22:09:33
SoEW: Marisa i Mima oczywiście, za szybkie i nieprzewidywalne ataki.
PoDD: Yumemi. Jak da Ci wygrać to jest ok. Jak nie to przesrane.
LLS: Reimu. Naprowadzane pociski i za****dol Yin-Yangów. Marisa to samo co w SoEW, czasem łatwa, czasem psychiczna.
MS: Yumeko. Nie muszę chyba mówić dlaczego. A i jeszcze Yuki & Mai oraz Shinki. Skręcające lasery nie są ku**a śmieszne.
EoSD: Patche wodne i może naturalne spelle, Remi Vampire Illusion, Needle Mountain, opener i zas*any Scarlet Meister, wkur*iający rematch z Patche i Flan (Maze of Love, Catadioptric i Q.E.D. to zło).
PCB: Nie mam zastrzeżeń.
IaMP: Alice za sier**lanie ode mnie i walenie bombami po planszy, Remilia za Queen of Midnight i Yukari za Infinite Superspeed Flying Object (nie można grazować ani bronić, a czasem masz sekundę na superjumpa, goddamnit!). No i oczywiście ostatnia karta Reimu w story mode Suiki, ten klon Fantasy Heaven.
IN: Reimu denerwuje, ale poza tym spoko.
MoF: Aya to bombspam, tak jak większa część S4 i 6. Ale system na to pozwala to luz.

SWR: Doppler Effect Yukari i Vampire's Web Remilii. Tak k**wa, uwielbiam karty które trzeba ostroznie grazować by nie dostać wpie*dol (za duży, obrona to murowany guard break) a potem masz sekundę na strzał zakładając że cię nie odwaliła od siebie. Goddamnit.

SA: Na Yuugi kompletny bombspam poza pierwszą kartą i jednym czy dwóch nonspellach. Karta na mid-boss i Mt. Ooe to kompletny fart dla mnie, a KOi3S ma szatańską tendencję do nie przepuszczania mnie. Satori zależnie od opcji, ale Double Black Death Butterfly, Tengu Macro Burst, Great Whirlwind, Return Inanimateness i Philosopher's Stone aż się prosza o bombę. Catwalk = bomb, jak i pierwszy nonspell, a boss Orin to $#^#^#$ troll...Possessed Fairy i Needles of Yore and the Vengeful Spirits in Pain (1 i 3 karta) to ku*wica w formie karty. Dobrzę że 2 pierwsze nonspelle mają safespota a Cannibal Spirit jest niegroźne z teleportem. Okuu 1 karta denerwuje, ostatni nonspell oślepia a przedostatnia karta nie warta jest komentarza. Sanae może iść się zastrzelić za Bumper Crop Rice Shower (kochany safespot), a Koishi to moja arcyrywalka za zas*ane serduszka i Genetics.

UFO: Parasol Star Memories bez rozrzutu/laserów to horror a Express Night Carnival nie pasuje mi do S2. Brofisty zasłaniają pociski na Heavenly Net Sandbag a Scolding Scorch (ostatnia Ichirin) to autobomb. Murasa za survival niech spier**la. Nazrin i 1 karta Shou = autobomb, 3 karta Shou - autobomb, 4 karta Shou - autobomb. Notice a pattern yet? Magic Butterfly, Milky Way to mindfucki ale nie jest źle. Kogasa w extra niech spi**dala za wszystko a do Nue nie doszedłem.

Hisoutensoku: Reimu za całokształt (ale głównie Blink, patrz SWR) i Okuu za całokształt poza pierwszą kartą. Czekasz wieczność na strzał, jeden fałszywy ruch i pół paska won. A ten cholerny pasek superarmora tylko zmienia kazdy spell w co najmniej test na cierpliwość.

Trochę więcej rantów: http://tvtropes.org/pmwiki/pmwiki.php/ThatOneBoss/Touhou (http://tvtropes.org/pmwiki/pmwiki.php/ThatOneBoss/Touhou)
Tytuł: Odp: Najtrudniejszy boss?
Wysłane przez: Zlew w Luty 18, 2011, 23:36:20
PCB: Yukari
IN: Eirin
PoFV: Aya
MoF: Aya (wtf)
SA: Parsee (yup)
GFW: Stage 3 Boss
Tytuł: Odp: Najtrudniejszy boss?
Wysłane przez: Mayuki w Luty 27, 2011, 11:02:00
to i ja...

EoSD - Sakuya (na hardzie) (nie lubię danmaku, wyłaniających się nagle zza ekranu, gdy ja właśnie jestem na krawędzi)

PCB - Lyrica (na normalu i na hardzie) (do tej pory nie rozpracowałem patternów jej pierwszych spelli i non-spelli -.-)

IN - Marisa (na hardzie) (wystarczy powiedzieć, że jest mocniejsza niż Reisen na tym samym modzie, chociaż...zawsze jak gram vs Reisen to muszę przybliżać oczy do ekranu bliżej bo odległości między jej czopkami są naprawdę ekstremalne)

PoFV - Medicine i Yuuka (pierwsza za te je**ne spowalniające wyziewy, z których, jak tylko się wydostanę, nabieram takiej prędkości, że jak na mojej drodze w linii prostej nie ma żadnego obstacla to mam farta, ale w 90% tak nie jest, po prostu nie mogę wyhamować -.-; druga za te je**ne kwiatuszki, które na hardzie i lunaticu są takie sprytne, że przynajmniej raz na stage idą równiutko przez cała szerokość ekranu na mnie a ja AKURAT nie mam naładowanego paska i mam ostatnie życie...no kurrr...)

MoF - Kanako (i jej Mountain of Faith, więcej nie trzeba tłumaczyć -.-...)

SA - Parsee i Yuugi (tak, trudno w to uwierzyć, ale w przypadku Parsee jej pierwszy midbossowy non-spell wku*wia mnie zawsze bo nie umiem się przecisnąć przez te zapie***lające nie wiadomo w którym kierunku co każdy zwrot płatki czy co to jest...; Yuugi - za jej midbossowego ostatniego spella, całkiem podobny do tego co ma Chen w PCB)

UFO - Ichirin Kumoi (za "Heavenly Net Sandbag, i za to, że Unzan jest biało-różowy i za ch*ja czasami nie widać ile i gdzie te jego danmaku spadają)
Tytuł: Odp: Najtrudniejszy boss?
Wysłane przez: Michał w Luty 27, 2011, 14:41:10
EoSD - Zdecydowanie Patchouli. Większość jej spellów na hardzie. Masz wrażenie, że to się wydaje proste, a tu nagle traci się życie, więc takie Forest Blaze lub Lava Cromlech wkurzają. O EX-Spellach nawet nie wspominam, bo te zasługują na miano "BS". Odpuszczę sobie opisu ostatnią kartę Sakui (gwałci na H/L) i drugą kartę Remilii na Normalu (układ pocisków jest badziewny).
PCB - Każdy boss od czwartego etapu. Większość kart w tej grze to BS.
IN - Marisa na hardzie.
MoF - Nie mam zastrzeżeń
SA - Każdy boss od trzeciego etapu.
UFO - System gry
FW - Marisa Kirisame. Wszystkie jej nonspelle, aż się proszą o bombę. Cholerne Test Slave...
Tytuł: Odp: Najtrudniejszy boss?
Wysłane przez: Sephi w Sierpień 20, 2011, 23:08:17
Muszę niestety przyznać że najtrudniejszym boss'em jest dla mnie każdy extra stage ,boss , gdyż nigdy nie byłem w stanie wytrzymać więcej niż 3 spell'e a co dopiero mówić o jego pokonaniu ^^; .
Co do zwykłych bossów z części w które więcej grałem :
- EosD - Patchy
- PCB - Prismriver sister ( ta z którą walczyła Sakuya )
- IN - Marisa
Tytuł: Odp: Najtrudniejszy boss?
Wysłane przez: fretka w Sierpień 21, 2011, 07:37:25
- PCB - Prismriver sister ( ta z którą walczyła Sakuya )
Merlin. Ale pierwszy ich spell wspólny decyduje o tym, z którą zagrasz za chwilę przed ich kolejnymi wspólnymi spellami. Dzieje się to na zasadzie, która dostanie największy wpierdol i ludzie najczęściej wybierają Lyricę, bo ponoć najłatwiejsza :P
Tytuł: Odp: Najtrudniejszy boss?
Wysłane przez: Sulejman w Sierpień 22, 2011, 00:55:58
Jestem Sulejman.
Kiepsko gram w danmaku i nie zaliczyłem jeszcze UFO 1cc.

Orin jest łatwa, bo jej karty mają wzór, który da się łatwo w miarę ogarnąć.
Dałbym protipy do każdej karty, ale lepsi gracze odkryli pewnie lepsze (bo na Orin jedno życie zwykle tracę... nie chce mi się bomb używać...)
Tytuł: Odp: Najtrudniejszy boss?
Wysłane przez: PookyFan w Sierpień 22, 2011, 00:57:50
>Orin
>Łatwa

Keep dreaming. Ma jedne z trudniejszych do ogarnięcia kart w całej grze.
Tytuł: Odp: Najtrudniejszy boss?
Wysłane przez: Małyszeq w Sierpień 22, 2011, 13:38:04
Tylko jedną. Needle Mountain Of A Former Hell. Nie tyle przez igiełki, co kręcące się kółka których miejsce spadania da się określic dopiero jak już spadną...
Tytuł: Odp: Najtrudniejszy boss?
Wysłane przez: Sulejman w Sierpień 22, 2011, 16:23:10
Tylko jedną. Needle Mountain Of A Former Hell. Nie tyle przez igiełki, co kręcące się kółka których miejsce spadania da się określic dopiero jak już spadną...
Wystarczy wyczuć rytm. co kolejną falę igiełek przesuwać się o mniej-więcej 2/5 ekranu w prawo, potem w lewo, bo koła są nacelowane na gracza w momencie wyrzutu, czyli że trzeba je zestreamować. Igiełki przeszkadzają, żeby za łatwo nie było.
Cat's Walk to wkurzacz i po prostu czysty grejz.
Zombie Fairy - strzelasz w Orin, lecisz w prawy górny róg, zwodząc tam wszystkie wróżki, omijasz Orin z drugiej strony, idziesz na dół, strzelasz w Orin, powtarzasz do skutku.
Spleen Eater - oh c'mon, proste. Tylko nie lataj po całym ekranie, bo cię przygniecie do ściany. Mi się to nie zdarza, więc nie jest to takie trudne.
Rekindling - tse. Podlatujesz pod Orin, strzelasz, lecisz w lewy górny, czekasz sekundę-dwie, lecisz na dół, strzelasz w bossa (możzesz przy tym poobserwować, jaki sajgon się dzieje w miejscu, gdzie przed chwilą byłeś), potem powtarzasz zwodzenie wróżek, ale lecąc w prawy róg, wracasz na dół, Orin ginie. Może być problem, bo cholerstwo strzela na wszystkie strony niezależnie, gdzie jesteś, więc omijaj. Ale robiąc, jak mówię, problemów jest trzy raz mniej.

Niech mnie jakiś Maluetar poprawi, jak się mylę.
Tytuł: Odp: Najtrudniejszy boss?
Wysłane przez: Maluetar w Sierpień 22, 2011, 18:23:17
Sulej: nie dawaj protipow na easy xDxDxD

>Orin
>Łatwa

Keep dreaming. Ma jedne z trudniejszych do ogarnięcia kart w całej grze.

Na lunaticu jest koszmarna, ale oprocz "Vengeful Cat Spirit's Erratic Step" i "The Needles of Yore and the Vengeful Spirits in Pain" to wymasterowalem w miare caly stage (a przynajmniej mialem wymasterowany jak przechodzilem SA) xDDD
Tytuł: Odp: Najtrudniejszy boss?
Wysłane przez: Towarzysz Lenek w Sierpień 22, 2011, 20:50:57
Dla mnie chyba najtrudniejsza była Reimu w IN. Pewnie dlatego nigdy nie gram tam Marisą. Drugą w kolejności obstawiałbym właśnie ją. Zdecydowanie są zbyt trudne na bossów 4 poziomu. Zwłaszcza w porównaniu z Udonge, która bądź co bądź daje wiele więcej szans na uniknięcie pocisku, a przynajmniej tak mi się wydaje, bo jej ataki są o wiele bardziej schematyczne i łatwiej je spamiętać.
A może po prostu walki z Reimu i Marisą są zbyt długie? Ale ja laik jestem więc się nie znam, gram tylko na normalu, bo dla przyjemności.
Tytuł: Odp: Najtrudniejszy boss?
Wysłane przez: Mayuki w Sierpień 22, 2011, 21:04:03
nie grałem w IN na lunaticu, ale co do easy - normal - hard przyznam ci rację i chyba każdy tak twierdzi, że IN jest odsłoną, w której boss 4 stage jest silniejszy od tego z 5 stage;
Tytuł: Odp: Najtrudniejszy boss?
Wysłane przez: Maluetar w Sierpień 22, 2011, 21:28:23
w IN najtrudniejsze co może być to Keine. Gdyby Kaguya nie dysponowala taka iloscia zyc to Keine by ja spokojnie przebila pod wzgledem najtrudniejszego bossa w danej grze . Jedyna rzecz na 5 stage ktora nie jest latwa to Tewi.
Tytuł: Odp: Najtrudniejszy boss?
Wysłane przez: Mayuki w Sierpień 22, 2011, 22:07:20
w IN najtrudniejsze co może być to Keine. Gdyby Kaguya nie dysponowala taka iloscia zyc to Keine by ja spokojnie przebila pod wzgledem najtrudniejszego bossa w danej grze . Jedyna rzecz na 5 stage ktora nie jest latwa to Tewi.

To. Powiedziałbym nawet, że w tym przypadku samo stage jest trudniejsze od bossa; also, w th mamy parę takich właśnie paradoksów...dla mnie np. (na normalu) w SA Orin jest trudniejsza niż Okuu...
Tytuł: Odp: Najtrudniejszy boss?
Wysłane przez: Towarzysz Lenek w Sierpień 22, 2011, 22:57:55
To prawda, Keine w każdej sekundzie walki traktuje zwrot danmaku bardzo dosłownie... nigdy nie złapałem jej spella, jednak wydaje mi się łatwiejsza od Reimu/Marisy bo walka z nią jest krótsza. Gdyby miała tyle samo żyć - wtedy owszem, byłaby trudniejsza od Reimu czy Marisy. Generalnie jak zauważyłem, każda część w którą grałem ma podobny poziom trudności, jednak zawsze co innego jest trudne. W EoSD bossowie są śmiesznie łatwi, spelle łapie się bardzo prosto. Jednak bardzo prosto się też ginie, bo o dodatkowe życia trudno. I też grazing jakiś taki utrudniony.
Z kolei w takim IN bossowie już od 3 levela umieją dać w dupsko, za to życia i bomby regenerują się jak w jakimś Call of Duty. PCB jest chyba najbardziej wyważone, po prostu zachowana zasada im dalej w las, tym wiecej drzew. Chociaż... jakby się przyjżeć, to siostry Primsriver zawsze dawały mi większe wciry niż Youmu.
Tytuł: Odp: Najtrudniejszy boss?
Wysłane przez: Mataha w Sierpień 23, 2011, 00:33:27
Evil Eye Sigma, Yumemi Okazaki, Shinki (Lunatic), Orin (Lunatic), Byakuren (Hard+, lol).
Tytuł: Odp: Najtrudniejszy boss?
Wysłane przez: Nae w Październik 08, 2011, 22:05:23
Więc, taak. Jako iż jestem strasznie słaba w danmaku ( a mimo to dalej w to gram = sympatia ), to moje osiągnięcia są mizerne =.=

SA - Orin  - 52 próby, nadal niepokonana. Nie mówiąc o jej spellu ostatnim na midzie w 5 stage'u, wiem, że łatwy, ale mnie tak wkurzało, że nie mogę w nią trafić, że... Irytacja i życia szybko znikają. =.=
MoF - Aya D: Aya, Aya, Aya, Aya. Jej spelle były tak okropne, że... Padałam czasem nawet zanim do niej doszłam. =.= Więc głównie nienawidzę stage'a 4, jak Ayę.
UFO - Nie komentuję, jestem dopiero po Kogasie...
EoSD - Sakuya. No i Hong. Sakuya tak rzucała tymi nożami i rzucała i myślałam, że coś mnie trafi. A Hong, nigdy nie mogłam jej pokonać na początku, bo ciągle latała tymi swoimi pociskami i latała.
PCB - Siostrzyczki Primsriver. Ich spelle tak rzucały, że jak myślisz, że tam, gdzie na początku mało rzuci będzie ok, to tam nawala najwięcej.
IN - Trudno rzec, Kaguya ma wkurzające spelle w sumie, ale Keine bije na głowę. Jako mid extra, którego i tak nie przeszłam, padłam natychmiastowo. A mam ten ex odblokowany,  bo koleżanka u mnie raz zagrała D:
TD - Kurczakodajka, tj. Yasaka chyba. Mam w nosie to, że jej nie pokonałam i olewam to dalej =.=
Hisoutensoku - W historii Sanae - Utsuho. Nie mówiąc o tym, że ciągle była w górze, to jeszcze duże pociski miała. Dosyć miałam tej panny ._.
No i to chyba wszystko D:
Tytuł: Odp: Najtrudniejszy boss?
Wysłane przez: PookyFan w Październik 08, 2011, 22:33:58
Nae, how about ogarnianie gier po kolei, a nie wszystkie naraz? Łatwiej będzie Ci się nauczyć je przechodzić. xD
Tytuł: Odp: Najtrudniejszy boss?
Wysłane przez: Geminorum w Październik 08, 2011, 23:38:37
Jestem w Touhou trochę (bardzo) beznadziejna, więc moje bossy mogą wydać się śmieszne ;'D

EoSD - Sakuya. Nie jest może jakaś specjalnie trudna, ale mam za mało żyć, żeby ją przejść Y_Y Moja głowa nie potrafi tak szybko ogarnąć tych spelli.
PCB - Siostry Prismriver. Po prostu kuźwa. Nie było razu, kiedy nie straciłam przy nich życia.
IN - hm... Reimoo. Dlatego wybieram postaci, które walczą z Marisą xd Reimu ma za dużego randoma no i lata po planszy jak popierniczona.
MoF - ...Kanako. No comments.
SA - Orin. Nie przeszłam jej, po prostu rejdżkłit.
UFO - Hm... Shou. Mindfuck przy tych jej wężolaserach.
TD - nie lubię Yoshiki i jej kunajów, to samo z Tojiko i tymi strzałami jak pioruny, ale są do przejścia, więc nie narzekam xd
Tytuł: Odp: Najtrudniejszy boss?
Wysłane przez: Mayuki w Październik 09, 2011, 12:13:35
z TD najtrudniejsza zdecydowanie Miko, jak przystało na bossa 6 stage; jej spell z kręcącymi się wokół niej, niebieskimi danmaku gorszy niż bombardowanie niebieskimi plastrami ogórków przez Yuugi -.-
Tytuł: Odp: Najtrudniejszy boss?
Wysłane przez: fretka w Październik 16, 2011, 10:28:50
PCB - Siostry Prismriver. Po prostu kuźwa. Nie było razu, kiedy nie straciłam przy nich życia.
IN - hm... Reimoo. Dlatego wybieram postaci, które walczą z Marisą xd Reimu ma za dużego randoma no i lata po planszy jak popierniczona.
IN: jazda na fokusie eliminuje napierdalanie yin yangami na nonspellach xd ale mimo wszystko wolę nalatać się za Reimu niż rozkminiać hitboxy gwiezdnej sraczki Marisy
PCB: one są do ogarnięcia, tylko to wymaga czasu i delikatnych ruchów. Pierwszy i ostatni ich wspólny spell łatwe w chuj, bo nawet taka nowociota jak ja przechodzi je bez bomby i utraty życia na normalu (wyłączając grę, gdy skupiasz się na zadawaniu dmg jednej z nich przy pierwszym - dat feel gdy zamiast Lyrici/Merlin wypada Ci w kółko Lunasa ;_;)
Tytuł: Odp: Najtrudniejszy boss?
Wysłane przez: Mayuki w Październik 16, 2011, 11:37:41
^ up

walić spelle, u Prismriverek trudniejsze są nonspelle ^,- (i tutaj wg mnie króluje Lyrica, notabene najmłodsza z nich...)

(ewentualnie Merlin)
Tytuł: Odp: Najtrudniejszy boss?
Wysłane przez: ulken w Grudzień 13, 2011, 16:07:31
Sakuya, Orin, Yoshika, Marisa.
Spoiler (pokaż/ukryj)
Alice w MS mnie wkurwia
Tytuł: Odp: Najtrudniejszy boss?
Wysłane przez: Suzushii w Grudzień 14, 2011, 11:33:43
Marisa w IN.
Tytuł: Odp: Najtrudniejszy boss?
Wysłane przez: Tora w Grudzień 22, 2011, 23:01:27
Zależy od poziomu trudności wybranego na początku :P Więc wszystko poniżej z punktu widzenia Hard, Normal jest nudny, a Lunatyk zbyt kosmiczny dla mnie.

EoSD:
- Patchy, ale tylko ze spellami które walą z boku... nie do ogarnięcia dla mnie.

PCB:
- Youmu za non-spellcardy, które pojawiają się zawsze z nią, 3 RAZY. Manewrowanie pomiędzy tymi hordami pocisków walących z lewa i prawa, masakra.
- Yuyuko, za przytłaczające piękno, nie da się skupić <3

IN (dawno nie ruszałem, ale):
- Reimu i Marisa za całokształt, choć miko pomimo zapieprzania w obie strony łatwiejsza jest.
- Reisen za mindfuck i arcy-wredne przemieszczanie i mnożenie pocisków.
- Kaguya to taki potworek co idzie prosto a pod koniec aktywuje pełną kurwę i dokonuje absolutnego owningu.

MoF:
- Sanae za mikroskopijne przerwy między pociskami. Aż oczy musiałem mrużyć.
- Kanako, zawsze kopie mi dupę hardo. Jedyny 6ty boss który zmusza mnie do ciągłego bombienia.

SA:
- Parsee za pierwszy spellcard. Siedź na miejscu :X
- Satori, j/w. Nigdy nie potrafię ogarnąć tych promieni.
- Orin, za zdechłe i ożywione wróżki, środek nie jest trudny.
- Okuu. IT'S SO BIG! *_*

UFO:
- Murasa, tylko za atak kilkoma kotwicami naraz.
- Shou za wijące się jak zygzaki lasery, za lasery zmieniające się w hordy szalejących pocisków i za lasery krążące po całej planszy. Jak na normalu to jest banalne, to na hardzie dostaję oczopląsu.
- I Byaku za wszystko.

TD:
- Seiga, tak jak Shou za lasery.
- Miko, za tak świetliste ataki od których muli mi PC :X

Extras: darzę wyjątkową nienawiścią każdego EX-midbossa który wali trzema arcy-silnymi spellami by uwalić mi tyle życia ile się da. Deszcz Kogasy szczególnie.
Z extra-bossów których zniszczyłem (Flan, Ran, Moko, Suwako) najbardziej cieszyłem się po wygranej z Flan, więc chyba ona zasługuje na miano największego włazidupca. Nue i Mamizou to kwestia czasu, widać że niezbyt ciężkie choć jeszcze niepokonane, ale... ona, ta jedna jedyna Koishi: nawet z taką Yukari mogę wypocić jako taką walkę, ale walnięta imouto niszczy mnie na całej linii. Najbardziej wkurzające, chore i trollujące danmaku jakie widziałem. Jedyna która śni mi się po nocach. Umrzyj.
Tytuł: Odp: Najtrudniejszy boss?
Wysłane przez: PookyFan w Grudzień 22, 2011, 23:20:08
Cytuj
ale... ona, ta jedna jedyna Koishi
Nic mi nie mów, jestem przez nią chory na constant rage od września.
Tytuł: Odp: Najtrudniejszy boss?
Wysłane przez: critz w Grudzień 22, 2011, 23:30:44
Jeśli sygna Drewka oznacza to co myśle, to jakże ulga że nie jestem jedyny, który uważa że Koishi przegina. Prawie rozjebana klawiatura mi starczy, dobrze że od poprzednich wakacji za mną, to teraz gra się nawet-nawet. Teraz Mamizou się na mnie uwzięła. Raz na styk sucz skończyłem... A Nue po prostu mi zwisa. Zero motywacji na nią. Też tak macie? To pewnie przez system UFO.
Tytuł: Odp: Najtrudniejszy boss?
Wysłane przez: PookyFan w Grudzień 22, 2011, 23:34:18
Jeśli sygna Drewka oznacza to co myśle, to jakże ulga że nie jestem jedyny, który uważa że Koishi przegina.

Cóż, jej pierwsze pięć spelli zajęły mi dwa miechy, zanim się przebiłem przez nie dalej...
Poza tym teraz wpadłem w najgorszy okres, kiedy już widziałem parę razy jej last spell i mam teraz goal, coby w końcu zrobić ten clear - i zacząłem grać nie treningowo już, a na poważnie. I przez to zbyt bardzo się spinam i tracę za dużo żyć i nie mogę zrobić tego stage. Arrrrgh.
Tytuł: Odp: Najtrudniejszy boss?
Wysłane przez: Małyszeq w Grudzień 23, 2011, 11:08:33
Nue i Koishi - podobne poziomy trudności, z lekką przewagą młodej Komeiji. A sama plansza trudniejsza w UFO. Kogasy, tylko pierwszy spell jako midbossa jest irytujący, pozostałe 2 da się ogarnąc. Sanae z kolei 3 spell taki do dupy. Reszta meh...
Tytuł: Odp: Najtrudniejszy boss?
Wysłane przez: Apatyczny w Styczeń 15, 2012, 20:07:33
Jakakolwiek w Subterranean Animism.
Tytuł: Odp: Najtrudniejszy boss?
Wysłane przez: awesome w Styczeń 15, 2012, 21:12:13
Jakakolwiek w Subterranean Animism.

Nah. Każda jest trudna, owszem, ale dopóki się nie znajdzie na nią sposobu.
Mnie akurat w SA cały czas tam denerwuje Yuugi. Opcjonanie Satori w wersji Reimu+Suika.
Tytuł: Odp: Najtrudniejszy boss?
Wysłane przez: PookyFan w Styczeń 15, 2012, 21:15:08
Koishi, I...
Tytuł: Odp: Najtrudniejszy boss?
Wysłane przez: SuperIceKick w Styczeń 15, 2012, 23:30:14
Yyyyy...
MS: Shinki  i Alicja (obie wersje D:)
EOSD: Stage Patchy (Sama Patchy jest niespecjalnie trudna...),Sakuya (Imho Remillia jest łatwiejsza)
PCB : Cały stage 4 wraz z bossem x_x No I Yuyuko za survival spell x_x
IN: Kaguya ^^"
MF: Nie wiem D: Nie grałem w to zbyt dużo.
SA: Stage 5 cały + boss
UFO : Ichirin & Unzan = najtrudniejszy duet evah D: Nie jestem w stanie ograjnąć tych piąstek >_< Czysty bombspam
5 stage boss - W miarę łatwa do przedostatniego spella D: Ten laser mnie dobija T_T
Byakuren - Imho nie lubie jej za kradzież spella Shinki -_- I ogólnie najtrudniejszy last boss. Nie jestem w stanie jej pokonać nawet z continue D:
TD = Hermitka - za zasłanianie się zombiaczką
Miko - ^^"...Zajebiście trudna
Tytuł: Odp: Najtrudniejszy boss?
Wysłane przez: Ishy w Marzec 11, 2012, 19:36:07
To akurat jedyny boss, którego umiem pokonać bez utraty życia. :|

Starałam się pokonać Byakuren i Remilie... Nie udało się.
Tytuł: Odp: Najtrudniejszy boss?
Wysłane przez: Oli-chan w Marzec 11, 2012, 19:48:54
EoSD: Remilia
PCB: Youmu i Yuyuko
IN: Reisen (pomijając Eirin i Kaguyę)
PoFV: Yamada, Aya
MoF: Kanako i Sanae
SA: Orin
UFO: Ichirin&Unzam, Byakuren
Spoiler (pokaż/ukryj)
pomijam TD, bo nie za bardzo gram

Tytuł: Odp: Najtrudniejszy boss?
Wysłane przez: Seina w Marzec 11, 2012, 20:04:17
EoSD : Flan ;_;
PCB : Prismriverki, Ran
IN : Keine na midzie w ex ;_;
PoFV : Shikieiki, Reimu
MoF : Kanako, Aya
SA : Orin, Koishi, Sanae
UFO : Nue, Ichirin
Tytuł: Odp: Najtrudniejszy boss?
Wysłane przez: Kotori w Marzec 11, 2012, 20:10:33
Elly i jej cholerna bumerangowa kosa
Tytuł: Odp: Najtrudniejszy boss?
Wysłane przez: Feris w Marzec 11, 2012, 21:40:12
Z exstage'ów każda boss jest dla mnie trudna (bump), poza nimi imho najgorsza jest Byakuren. Zupełnie nie ogarniam jej spelli z paroma wyjątkami potwierdzającymi regułę. Rotfl.
Tytuł: Odp: Najtrudniejszy boss?
Wysłane przez: Mayuki w Marzec 11, 2012, 22:24:49
a ja się tu przyznam bez bicia, że jeśli chodzi o Byakuren to zawsze, ale to zawsze obrywam/bombuję Star Maelstrom, nie zdarzyło się jeszcze, żebym przeszedł UFO na normalu bez utraty bomby/życia na tym spellu...

Spoiler (pokaż/ukryj)
nigdy się nie zdarzyło...ta karta mnie prześladuje, mogę przejść całe UFO bez utraty życia, tylko bombiąc, przejść nawet cholerne lasery Shou, Flying Fantastica, ale Star Maelstrom nadal nie złapany :C
Tytuł: Odp: Najtrudniejszy boss?
Wysłane przez: Seina w Marzec 11, 2012, 22:30:05
^ Ja też. Nienawidzę tego spella.

Aczkolwiek podobny Nue, bodajże jej 3 jakoś przeszłam.
Tytuł: Odp: Najtrudniejszy boss?
Wysłane przez: Mayuki w Marzec 11, 2012, 22:46:32
^ Ja też. Nienawidzę tego spella.

Aczkolwiek podobny Nue, bodajże jej 3 jakoś przeszłam.

Snake coś tam coś tam ? typowy spell na szybka reakcję i na trollowanie oka, w większości przechodzę, aczkolwiek parę razy zawaliłem
Tytuł: Odp: Najtrudniejszy boss?
Wysłane przez: Suzushii w Marzec 15, 2012, 12:06:52
Marisa w IN, pierwsze 3 etapy zwyczajnie farmię życie byle by potem prawie wszystko stracić na tej złodziejce.

A tak... a wspominałem prawda? Ciota jestem w Danmaku do tego stopnia że po dziś dzień Remili nie ubiłem.
Tytuł: Odp: Najtrudniejszy boss?
Wysłane przez: ulczen w Marzec 15, 2012, 18:00:12
Orin, Alice w pralce, Mai i Yuki razem.

A ze stage'ów 4 z UFO, MoFa mnie wkurwiają.
Tytuł: Odp: Najtrudniejszy boss?
Wysłane przez: Kotori w Kwiecień 05, 2012, 19:32:58
Yumemi
Tytuł: Odp: Najtrudniejszy boss?
Wysłane przez: 4fun w Marzec 30, 2013, 01:34:43
EoSD - Patchouli Knowledge (zawsze 1 życie trza stracić) nie ogarniam pocisków lecących z boków

PCB - Yukari Yakumo

IaMP - Suika Ibuki za pandemonium (jak sie nie ma bomb to game over albo continue) (oczywiście mówię tu o lunatic)

IN - Marisa/Raimu  za milion gwiazdek na ekranie/za szybkość światła (lunatic)

PoFV - Shikieiki  Yamaxanadu szybciej to on tych swoich lizaków nie potrafił rzucać (pomijając milion pocisków koło mnie)

MoF - Sanae Kochiya znaleźć lukę pomiędzy pociskami to jest wyzwanie

SWR- Yukari Yakumo (lunatic) za wszystkie jej karty czarów (ale najgorszy to jest ten który używa na końcu gdy grasz remilą:<) albo masz karty (raczej nie ma ) albo continue

SA- Rin za lalki samo naprowadzajki (lunatic)

UFO - Ichirin za ten dymek na sterydach który bije pięściami i lasery z oczu (lunatic)

TD - nie grałem :(

StB - dla mnie poziom 4 (patchouli) z dwóma wodnymi biczami za op (dalej nie przeszłem)

extra stage - Nue. Nie komentuje tego bossa














Tytuł: Odp: Najtrudniejszy boss?
Wysłane przez: Smoku w Marzec 30, 2013, 19:30:30
Wow, a teraz własnie dałeś mi znać, że nie czytasz zasad forum. Twój pierwszy warn.

Widze, ze już DRUGI warn.
Człowieku, naucz się zasady, ze wskrzeszanie bardzo starych tematów bez naszej zgody jest karalne.
Tytuł: Odp: Najtrudniejszy boss?
Wysłane przez: critz w Marzec 30, 2013, 23:40:38
Tak spacerując obok spytam: odpowiednim postępowaniem w takim przypadku jest stworzenie nowego tematu i zostawienie administracji starego do wypieprzenia, rite?
Tytuł: Odp: Najtrudniejszy boss?
Wysłane przez: Smoku w Marzec 30, 2013, 23:48:03
Tak spacerując obok spytam: odpowiednim postępowaniem w takim przypadku jest stworzenie nowego tematu i zostawienie administracji starego do wypieprzenia, rite?

Niekoniecznie. wystarczy zapytać na PW dowolnego aktywnego admina/ moda o zgodę na nekrobump. Z tego, co widze, takie własnie są zasady.
Tytuł: Odp: Najtrudniejszy boss?
Wysłane przez: Maluetar w Marzec 30, 2013, 23:49:05
Odpowiednim sposobem w takiej sytuacji to zapytanie któregoś z nas czy może necrobumpnąć.
Ja nigdy nie mam nic przeciwko więc zawsze się zgadzam.
Szczerze mówiąc to nie wiem nawet dlaczego jest w ogole taka zasada na forum.
Tytuł: Odp: Najtrudniejszy boss?
Wysłane przez: Smoku w Marzec 30, 2013, 23:51:46
Odpowiednim sposobem w takiej sytuacji to zapytanie któregoś z nas czy może necrobumpnąć.
Ja nigdy nie mam nic przeciwko więc zawsze się zgadzam.
Szczerze mówiąc to nie wiem nawet dlaczego jest w ogole taka zasada na forum.

Dokładnie to. Też nie za bardzo rozumiem sens, no ale trzymam się...
Tytuł: Odp: Najtrudniejszy boss?
Wysłane przez: Google_Kriss_Hietala w Marzec 31, 2013, 10:30:40
Necrobumping został wprowadzony na forach z konkretnego powodu... Później inne fora zaczeły kopiować bezmyslnie. Pierwotnie necrobumping wykiełkował na forach z warezem. jako iż u nas warezu nie ma toteż i zasada bezsensowna. Polecam pogooglować. W końcu w każdym dziale nie masz 3 cyfrowej ilości aktywnych tematów, tak więc podbicie starszego tematu raczej nie spowoduje zamieszania.

Ontopic:

Mnie najbardziej wkurzaja psotacie z dobra animacją.... zamiast grejzować to się skupiam na postaci i podziwiam jak to z tak brzydkiej gry ZUn potrafi jeszcze trochę wycisnąć.